Wycieczka z sektą na sekciarską Wycieczka z sektą na sekciarską działkę do Sokolnik. Duża grupa ze sporym udziałem Pań. Wobec tego tempo praktycznie piesze i sporo stękania przy każdym piachu, dziurze itp. Poza tym miło, bo Marysia nie była wśród tych stękających pań, tylko wręcz przeciwnie :)
Wycieczka z Ojcem, Jerry'm, Wycieczka z ojcem, Jerry'm, Sławkiem i Jego synem, oraz (od Buczka) z jeszcze jednym facetem, którego nie znam. Początkowo miał to by objazd czarnego szlaku, ale wskutek cięć i zmian wyszło co wyszło. Do Buczka jechaliśmy w 5 osób, a dalej w grupie 6-cio osobowej, bo dołączył do nas "Wojtek" z Brzezin(?), który ponoć okoliczne trasy znał jak własną kieszeń... Gdy pod jego przewodnictwem ominęliśmy Parowy Janinowskie, które mieliśmy odwiedzić i po wpakowaniu się w ścieżkę bez wylotu, postanowiłem odłączyć się od grupy i samemu wrócić do domu. Przejechałem przez Parowy Janinowskie, obżarłem się słodyczami w Starych Skoszewach i z mozołem pokonując asfaltowe podjazdy na drodze nr 14 (nie znoszę asfaltu), dotarłem do Łodzi.
Trasa: Teo - RDG - Las Łagiewnicki - Nowe Moskule - Nowy Imielnik - Borki - Rezerwat Struga Dobieszkowska - Dobieszków - Stare Skoszewy - Głogowiec - Jaroszki - Buczek - Grzmiąca - Tadzin - Dąbrówka Mała - Rezerwat Parowy Janinowskie - Janinów - Nowe Skoszewy - Stare Skoszewy - Dobieszków - Niecki - Kalonka - Dąbrówka - Borki - Nowy Imielnik - Wilanów - Rogi - Las Łagiewnicki - RDG - Teo
Wycieczka z Ojcem i Marysią. Pojechaliśmy zaplanowaną przeze mnie wcześniej trasą do rezerwatu "Grądy nad Moszczenicą". Tam, nad brzegiem rzeczki zjedliśmy zakupione w Swędowie: kiełbaskę, pomidory i bułki (do pełni szczęścia brakowało tylko piwa), a potem spacerem wróciliśmy do Łodzi, mijając działkę/pole, które ktoś chciał "Spszedać" (dla zainteresowanych tel. 880075732 :)
Na Radogoszczu dokonano zakupu piwa, ale jakoś zapomniałem go wypić.
Trasa: Teo - Retkinia - RDG E - Ośrodek Wedkarski Krzywie - Smardzew - Glinnik - Swędów - Rezerwat "Grądy nad Moszczenicą" - Szczawin - Zgierz - RDG E - Teo
Wycieczka Sekty. Zabrali się za osławioną trasę Pabianice - Ldzań - Barycz. Niespodziewanie zjawiło się bardzo dużo osób. Na odcinku Pabianice - Kolumna grupa liczyła ze 20 rowerzystów/rowerzystek (później zaczęła się stopniowo kurczyć).Po drodze piwko nad Grabią, a za Kolumną deszcz (żeby nie było za fajnie). Trasa niezła, bo ja prowadziłem :)
Odebrałem rower z serwisu. Odebrałem rower z serwisu. Nowe korby (XT) prezentują się świetnie, a działają jeszcze lepiej. Cały dzień nie padało, ale oczywiście jak po robocie przyszło mi jeździć, to lunęło. Do tego lewa klamka do naprawy/wymiany... Człowiek ma w życiu zawsze pod górę i pod wiatr.
Trasa: Kilińskiego (Dynamo) - Central - Retkinia - Teo
2007-09-01 20,25 :Rodzinna" wycieczka po odbiór rowerów z działki w Rydzynkach. Dojechaliśmy na miejsce samochodem, a z powrotem wracaliśmy na rowerach. Na miejscu trochę dłubania przy rowerze Marysi - założyłem "nowe" korby.
Prawie cała trasa asfaltem, więc z Rydzynek do Pabianickiej tempo cały czas rzędu 25 km/h, mimo wiatru. Potem przez lotnisko już dużo spokojniej.
Ja jechalem na rowerze "teściowej" i w pożyczonym kasku - wniosek: nie ciągnie mnie do rowerów crossowych.
Po długiej przerwie wracam na bikestats'a.
W życiu ostanio działo się wiele dużych rzeczy i nie za bardzo była okazja by myśleć o blogu. W związku z tym w 2014r. skasowałem swoje konto, bo i tak na nie nawet nie zaglądałem. Zauważyłem jednak, że brakuje mi tej odrobiny rowerowego ekshibicjonizmu i że bez tego kołaczącego się po głowie zdanka: "Będzie fajny wpis", trudno skłonić się nieraz do wymyślenia ciekawej trasy, do zrobienia podczas wycieczki zdjęcia, czy w ogóle do wyjścia na rower.
Teraz pomału odtwarzam zawartość bloga z zapisanego kiedyś pliku csv (trochę się wpisów przez 8 lat uzbierało) i mam nadzieję, że będę miał tez okazję dodawać nowe wycieczki bo chciałbym bardzo wrócić do rowerowania :)