Zerowy przebieg
Dystans całkowity: | b.d. |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 0 |
Średnio na aktywność: | 0.00 km |
Więcej statystyk |
Nowa rama
Po trzech latach bez fulla, wszystko pomału wraca na właściwe tory.
Kategoria Sprzęt, Zerowy przebieg
Co zmieści się do Hondy CRX, czyli redukcja stada.
Tosia niedługo skończy 4 lata i przyszło nam wreszcie pogodzić się z faktem, że życie z dzieckiem różni się od tego "przed".
Na rower czasu jest dużo mniej, wycieczki jakby mniej ambitne, a o górach to póki co prawie zapomnieliśmy (tzm. ja np ciągle myślę o górach... ino po nich nie jeżdżę).
Z tego powodu, rok temu sprzedałem fulla i obowiązki "głównego" roweru przejął (po raz pierwszy od baaardzo dawna) hardtail.
Ostatnio zacząłem namawiać Marysię na redukcję stadka - zamiast bardzo górskiego fulla i sztywniaczka, coś lżejszego, z mniejszym skokiem i na dużym kole. Do tego jeszcze tak jakoś sprytnie, żeby kupić ramę, a większość gratów przerzucić z wcześniejszych rowerów.
Plan powiódł się w 50% - jest nowy rower i ma większe koła. Nie udała się ta część z "mniejgórskością", lekkością i wykorzystaniem starych części. Cóż... Ważne, że udała się chociaż połowa.
Zwłaszcza, że to ta większa :D
A odpowiadając na pytanie z tytułu:
Do CRX'a zmieści się rama Specialized Rumor Expert EVO w kartonie... ale na styk:)
BTW, jakby ktoś chciał kupić marysiowego Stumpjumpera, to proszę o kontakt.
Kategoria Sprzęt, Zerowy przebieg
The Vanishing Of Ethan Carter
Celem tego wyjazdu były Jakuszyce w Górach Izerskich, bo tylko tam była szansa, że rowerem będę jeździł, a nie ciągle pchał, z powodu braku formy.
Ostatnią szansę, by wyrwać się na kilka dni z Łodzi, miałem w 2014 roku, więc wielkim wydarzeniem był już sam dojazd autem na miejsce. Z tej okazji to nie mogła być tylko nudna podróż autostradą/droga ekspresową. Każdą chwilę poza domem trzeba było wykorzystać w 100% .
Była więc jazda bocznymi drogami wijącymi się przez Pogórze Kaczawskie i zwiedzanie zapór na Bobrze.
Na pierwszym miejscu druga pod względem wysokości zapora w Polsce - zapora Pilchowice.
Wiąże się z nią w sumie ciekawa historia, bo o jej istnieniu dowiedziałem się z gry "Zniknięcie Ethana Cartera". W grze pojawia się wiele budowli z Dolnego Śląska, zaś same góry, w których rzecz się dzieje, mają wyraźnie sudecki charakter.
Stacja kolejowa na brzegu Jeziora Pilchowickiego. Ona też (w lekko zmienionej postaci) pojawia się w grze.
Perła Zachodu... na żywo mniej urokliwa niż to sobie wyobraziłem na podstawie oglądania zdjęć w internecie. Może dlatego, że na zdjęciach nie widać śmieci pływających w wodze :(
Ostatecznie, pod koniec dnia, dotarłem do "Leśniczówki" w Jakuszycach, która już wielokrotnie była moją kwaterą podczas rowerowych wypadów w Góry Izerskie.
...i nawet się Aerodeck załapał na zdjęcie :)
Ponieważ ostatnio mam fazę na Synthwave, czyli muzykę elektroniczną mocno inspirowaną latami 80-tymi, do posłuchania coś takiego:
Kategoria Jakuszyce 2016, Zerowy przebieg, Z muzyką, Góry Izerskie, Góry, Te fajne
45650b
-
Sprzęt [A] 45650b
Dotarła! Rama On-One 45650b, czyli stalowy bilet do cudownego (?) świata 27,5" :)
Kategoria Zerowy przebieg, Sprzęt
New Moon
-
Sprzęt [A] Moon
Tomac mi się przejadł, więc teraz pora na nowe. Dziś kurier przyniósł paczkę, a w niej przybyła nowa rama.
Plan zakłada przekładkę gratów z Tomaca i kupienie jedynie tego, co zmienić trzeba, ale... wiemy jak to bywa z obietnicami niekupowania nowych gratów do roweru ;)
Rower, choć nowy, już na dzień dobry będzie przestarzały, bo na kołach 26", ale jakoś nie wierzę w cudowne właściwości większego rozmiaru, a części do "małej kiszki" ostatnio pięknie tanieją.
Kategoria Sprzęt, Zerowy przebieg
Sprzedam rower
Jak w tytule. Kupujcie, bo warto :)
LINK DO AUKCJI
Kategoria Zerowy przebieg, Sprzęt
Coś się kończy, coś się zaczyna
Po trzech razem spędzonych latach, przyszła pora, by rozstać się z Prophetem. Rozstajemy się w przyjaźni, ale po prostu oboje uznaliśmy, że trochę nudzimy się w tym związku. Prorok rusza w świat, a ja pocieszenia szukam u boku Tomka. Tomek silny i przystojny, bo to wojskowy... ponoć snajper :)
Kategoria Sprzęt, Zerowy przebieg
Podsumowanie roku 2011
Zgodnie z tradycją, wypada zamknąć rok 2011 jakimś podsumowaniem.
Najpierw matematyka:
ODO: 2649,12km
TM: 160h 02min
AVG: 16,55km/h
H: 13703m (z 15 z wycieczek, na które pojechałem z odbiornikiem GPS)
Jedyny komentarz to, że wbrew pozorom, nie był mój najgorszy rok na BS. Plany były wielkie, a wyszło jak wyszło.
Jeśli jednak na chwilę zapomnieć o wskazaniach licznika (co na ogół czynię), to okaże się, że wcale nie było tak kiepsko. Poznałem kilka osób z BS, udało się kilka ciekawych wycieczek, było kilka wypadów w góry (czerwcowa Szklarska Poręba, lipcowy wypad do Krościenka n.Dunjacem, sierpniowy do Świeradowa i zupełnie nieplanowany wyjazd w Góry Sowie we wrześniu), rower się nie rozpadł i obyło się bez przykrych wypadków. Git!
Plany na 2012 są z przeróżnych powodów bardzo nieśmiałe i obawiam się, że za wiele gór nie będzie, ale fajnie byłoby przynajmniej na jakiś długi weekend gdzieś wyskoczyć. Poza tym to jeździć, jeździć, jeździć i nadal świetnie się przy tym bawić. Nom.
Na zakończenie telegraficzny foto-skrót roku.
A! Byłbym zapomniał. W tym roku nasz zestaw gadżetów wzbogacił się o małą kamerkę, dzięki której kilka wycieczek zostało udokumentowanych na filmie. Zapraszam zatem również do przejrzenia wpisów w kategorii "Wideło", gdzie znajdzie się kilka moich produkcji z tego roku :)
No i to tyle. Teraz niech trochę padać przestanie i zaczynamy rok 2012!
A na drogę muzyczka:
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/S2LFbiNY2_s">
<embed src="http://www.youtube.com/v/S2LFbiNY2_s" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object><br>
Ten utwór był już kiedyś na tym blogu, ale nie w wersji live. Jak dla mnie, to mógłby być przy każdym wpisie, bo jest super. I koniecznie trzeba przesiedzieć całe 12:39, bo... po prostu trzeba :)
Kategoria Z muzyką, Zerowy przebieg, Podsumowanie roku
Jak Feniks z popiołów
-
Sprzęt [A] Mieszczuch
Nowe wcielenie zimowego teściowozu.
Kategoria Zerowy przebieg, Sprzęt
Mroczny Bujaka ;P
Po deszczowym urlopie w górach rowery wymagały serwisu. Błoto w sterach, zjechana tuleja w damperze, syf w pancerzach, a u Marysi zgon łożysk suportu (jak wszystko wyschło, to korby przestały się zupełnie kręcić). Jakiś czas temu rozebrałem więc oba rowery (swój doszczętnie, łącznie z demontażem wahacza)na czynniki pierwsze i po kawałeczku wszystko myłem, smarowałem itp. Tymczasem okazało się, że na weekend przydadzą się jednak rowery nieszosowe, więc po 19-tej zabrałem się za robotę. W życiu tak szybko chyba nie złożyłem roweru. Do tego jeszcze wymieniłem suport w rowerze Marysi... W weekend okaże się, czy dokręciłem wszystkie śrubki i czy jakaś część mnie przypadkiem nie wyprzedzi :)
No ale dobra... wpis robię tylko po to, by wrzucić to zdjęcie-zagadkę. Co zmieniło się w Prophecie.
Iza, Siwy! Nie odpowiadajcie, bo wam o zmianach mówiłem w weekend :)
Kategoria Zerowy przebieg, Sprzęt