bendus.bikestats.plblog rowerowy

avatar bendus
Jedlicze A

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

Moje rowery

GT Grade 78 km
Epic EVO 412 km
MotoRower 289 km
Supernormal 330 km
[A] Moon 180 km
[A] Mike 1113 km
[A] Canyon 116 km
[A] Zumbi 182 km
[A] Spitfire 104 km
[A] Chińczyk 2104 km
[A] 45650b 2709 km
[A] Tomac 2998 km
[A] Prophet 3754 km
[A] Enduro 903 km
[A] Poison 330 km
[A] Scraper 2525 km
[A] Amstaff 1239 km
ŁRP 249 km
[A] Kryptoszosa 656 km
[A] Mongoose
[A] Stevens 310 km
[A] Mieszczuch 632 km
[A] Marin 1479 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bendus.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:291.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:48.59 km
Więcej statystyk

5354 MWe

Sobota, 29 września 2012 | dodano: 17.01.2017Kategoria Łódź i okolice
Z Marysią wybraliśmy się zobaczyć elektrownię Bełchatów. Ona nie widziała jej nigdy z bliska, a ja ostatnio byłem w marcu 2010, więc też z chciałem sobie trochę temat odświeżyć.

Droga na miejsce była głównie nudna, a momentami nieprzyjemna. Marysia kwękała na spory ruch samochodów na odcinku Pabianice - Dłutów, ale potem już dzielnie jechała. A jak w Bełchatowie wciągnęła obiad, to już zupełnie się rozpogodziła.



Z Bełchatowa udaliśmy się do elektrowni.
Sprawdziliśmy, czy nadal stoi.
Informuję, że nadal stoi.



Pokręciliśmy się dłuższą chwilę po jej terenie, robiąc kilka zdjęć maszynom...









...i podpieprzyliśmy z kilogram węgla brunatnego (który to kilogram ma Marysia chyba zamiar dołączyć jako bonus do swej pracy magisterskiej na temat suszenia tegoż).

Spod elektrowni, objeżdżając Górę Kamieńsk od południowej strony, pojechaliśmy do Gorzkowic na pociąg.
Na miejsce dotarliśmy już po ciemku.


W Łodzi powrót z dworca do domu w całkiem niespodziewanym deszczu i jakoś tak setka pękła.
Rower:[A] Scraper Dane wycieczki: 110.89 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

The cycle must continue.

Poniedziałek, 24 września 2012 | dodano: 02.02.2017Kategoria Po mieście, Łódź i okolice, Z muzyką
Wieczorna wyprawa do Decathlonu po kapcie.

Ponieważ niedawno skończyłem wielki maraton Mass Effect - wszystkie części od 1 do 3 wzbogacone o kilka DLC, jedna po drugiej, to nie może być innej muzyki niż ta:


Rower:[A] Scraper Dane wycieczki: 16.50 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Urban Forms

Niedziela, 23 września 2012 | dodano: 31.01.2017Kategoria Po mieście, Łódź i okolice, Z muzyką
Kolejna wycieczka tropem łódzkich murali.












(ten był wyjątkowo niewdzięcznym obiektem do fotografowania, więc wrzucam linka do strony Etam Cru, gdzie można zobaczyć go dokładniej)



Jazda w pojedynkę = jazda z muzyką. Dziś niemiecki Omega Massif

Rower:[A] Scraper Dane wycieczki: 28.57 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Nocna straż

Sobota, 15 września 2012 | dodano: 02.02.2017Kategoria Po mieście, Łódź i okolice, Z muzyką
Dzień minął, słońce zaszło...


a na rowerze jeżdżone nie było. Weekend zapowiada się wybitnie nierowerowy, więc wypadało choć kółko w nocy zrobić.
Zrobiliśmy.




Na dobranoc odrobina post-punka:

Rower:[A] Scraper Dane wycieczki: 23.37 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Tam gdzie zawsze, ale z nowym aparatem

Niedziela, 9 września 2012 | dodano: 02.02.2017Kategoria Łódź i okolice
Las Chełmy, Las Łagiewnicki, Modrzewiak... To co zawsze, gdy nie ma pomysłu, ani ochoty na więcej. Jedyną rzeczą, która odróżniała tą wycieczkę od setek (?) podobnych, była okazja popstrykania zdjęć nową (ma dobę) zabawką.









Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 35.10 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Pożegnanie wakacji

Niedziela, 2 września 2012 | dodano: 01.02.2017Kategoria Łódź i okolice
W pewnym wieku wakacje stają się dosyć abstrakcyjną koncepcją, co nie przeszkadza jednak w godnym ich żegnaniu dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Razem ze mną żegnali również: Marysia, Magda, Monika, Mateusz, Łukasz, Michał i Krzysiek.
Pojechaliśmy tam, gdzie mieliśmy udać się tydzień temu, czyli do Jamborka na rybę.
Jechaliśmy sobie, gadaliśmy, niektórzy łamali sztycę...
No właśnie. Złamana sztyca, wydawać by się mogło, zakończyć mogła naszą wycieczkę dość gwałtownie, ale udało się jakoś obejść ten problem. Siodełko w rowerze Michała zostało przyklejone izolacją do ramy i kolega w pozycji na dirt jumpera (czyli z kolanami pod brodą) pojechał dalej.
Gdy dotarliśmy w rejon Jamborka, okazało się, że nie do końca pamiętam położenie kładki nad Grabią, która pozwoli nam dostać się do smażalni. Nic dziwnego, skoro ostatnio byłem tam ponad cztery lata temu.
Ostatecznie dzięki informacjom uzyskanym od miejscowego dzieciaka z wysypką na twarzy (?) udało się kładkę zlokalizować i rzekę przekroczyć.
Na miejscu przekonałem się się, że według większości moich współtowarzyszy najlepszą rybą jest kiełbasa i z głównej atrakcji (tj.z możliwości zjedzenia ryby) skorzystały zaledwie trzy osoby. Przynajmniej z piwa nikt nie zrezygnował:)

Napełniwszy (ta, akurat! taką odrobinką żarcia?) brzuchy, pojechaliśmy przez Ldzań i Barycz do Kolumny. Tu Michał postanowił odłączyć się od grupy i wrócić pociągiem. Najwyraźniej nikt nie chciał się z nim rozstawać, bo w końcu do pociągu wsiedli wszyscy i zamiast jazdy przez las było piwko wypite w stylu "na menela", czyli w przedziale bagażowym :)

Grupka rozwiązała się na Kaliskim, gdzie umówiwszy się, że następna wspólna wycieczka będzie też na żarcie, każdy pojechał w swoją stronę.

Fotki wszystkie pożyczone. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe.








Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 77.10 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)