Luty, 2008
Dystans całkowity: | 178.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 44.57 km |
Więcej statystyk |
Ustawka FR.ORG
-
DST
64.22km
-
Sprzęt [A] Enduro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka łódzkich userów forum rowerowego. Na zbiórce przy Ogrodzie Botanicznym stawili się (oprócz mnie): silenoz, Xanagaz i Marker.
Stamtąd spacerkiem pojechaliśmy przez Park na Zdrowiu, Teofilów i Pabiankę do przejazdu kolejowego na Helenówku. Tam dołączył do nas pixon (ochrzczony przez nas wcześniej mianem "1000 kilometrów"). Już w piątkę śmignęliśmy przez las do Zgierza, gdzie dołączył do nas siwy84 (znany również jako siwy-zgr).
Ruszyliśmy w kierunku Lućmierza, po drodze zatrzymując się koło stacji Zgierz Północ. Odbywał się tam jakiś zlot/rajd/pokaz samochodowy. Ponoć wcześniej ścigały się lepsze bryki, ale gdy my dotarliśmy na miejsce, śmigały kaszlaki. Chwilkę popatrzyliśmy i pojechaliśmy do Grotnik. Tam odżywiliśmy się kiełbasą z musztardą (Xanagaz się wyłamał i wciągał banany - zbój z niego i okrutnik). Potem przez las do Rosanowa i Malinki. Tu dłuższy postój połączony z zakupem i konsumpcją soku chmielowego "z cienia". Przy okazji wysłuchaliśmy opowieści autochtona o jego super lekkiej szosówce z Niemiec i jej błotnikach tak lekkich, że motylek mógłby je uszkodzić.
Podczas spijania browarków prowadziliśmy intelektualnie stymulujące dyskusje o pomiarach przebiegu kobiety i konstrukcji sterów. Wykład drugi zilustrowany został przez komisyjne zdemontowanie widelca w rowerze siwego (dzięki czemu wygrałem browca). Siwy bryknął potem do domu - oczywiście na złożonym wcześniej rowerze. Mówił, że ma jakies obowiązki w domu, ale ja sądzę, że się o ten przegrany zakład obraził :] My zaś przez Maciejów i Smardzew pojechaliśmy do Łagiewnik i Arturówka. Tu nastąpiło rozwiązanie wycieczki. Razem z silenozem i Xanagazem przejechaliśmy jeszcze kawałek razem, a potem każdy śmignął w swoją stronę.
Ogólnie wyszła całkiem miła wycieczka w dosyć licznym gronie. Trzeba będzie to kiedyś powtórzyć.
Trasa: HQ - Ogród Botaniczny (zbiórka) - Teo - Pabianka - Las nad Wrzącą - McDonald's Zgierz - Zgierz Północ - Lućmierz Las - Leśniczówka Prownia - Grotniki - Rosanów - Malinka Rozalinów - Maciejów - Smardzew - Łagiewniki - Arturówek - Sędziowska - HQ
Szalejące kaszlaki...
...i inne pojazdy.
Zwykła kiełbasa, a ile radości...
Cała ekipa nad stawem w Malince
Z Sektą i bez.
-
DST
42.07km
-
Sprzęt [A] Mike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna wycieczka z Marysią. Zniosła ją bardzo dzielnie. Druga jazda w sezonie i do tego ciągle pod górę i pod wiatr :] Średnia znowu koszmarna, bo jechaliśmy z Sektą. Pewnie byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie to, że po jakimś czasie odłączyliśmy się i pojeździliśmy już sami.
Trochę lasem, trochę drogą... jak zwykle z Sektą - piwko. Potem pokrążyliśmy po mieście (bo tam mniej wiało), pobawiliśmy się na "torze przeszkód" w Parku im. Poniatowskiego, takie tam...
Kilka zdjęć zrobionych praktyczine po domem. Tak dla zabawy.
Kategoria Łódź i okolice
Freeze-ride.
-
DST
23.62km
-
Sprzęt [A] Enduro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak na złość zima Freeze-ride.
Jak na złość zima postanowiła przypomnieć o sobie akurat przed weekendem, utrudniając dłuższa wypady rowerowe.
Mróz około -5 stopni i wiatr. Z tego powodu przejażdżka całkowicie po mieście i tylko drogami/chodnikami - po porstu nie miałem ochoty na późnejsze czyszczenie rowerów. Dla Marysi była to pierwsza jazda w tym sezonie. Stuknęło jej ok.30km. Mi trochę mniej.
Kategoria Po mieście, Łódź i okolice
Pierwsza wycieczka na Specu
-
DST
48.35km
-
Sprzęt [A] Enduro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Sektą pojeździłem po terenach Z Sektą pojeździłem po terenach na zachód od Łodzi. W lasach sucho, słoneczko świeci - wiosna na całego. Pierwszy raz na Specu. Jeździło się wyśmienicie. Troszkę forma zardzewiała przez "zimę", a tyłek zapomniał jak siedzi się na siodle, ale jednak nie ma to jak rower.
Mapa traski
Kategoria Łódź i okolice