bendus prowadzi tutaj blog rowerowy

bendus.bikestats.pl

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2017

Dystans całkowity:213.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:17.78 km
Więcej statystyk

Reset

  • DST 26.60km
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 sierpnia 2017 | dodano: 31.08.2017

Nocna, szybka (no może nie do końca szybka, ale na pewno krótka) rundka na zresetowanie umysłu. Nie do końca się udało.


Kategoria Po ciemku, Łódź i okolice

Golibroda

  • DST 7.40km
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 sierpnia 2017 | dodano: 01.09.2017

Pojechałem z Tosią na plac zabaw w Parku na Zdrowiu. Potem dołączyła do nas Jaśnieżona, która wracała rowerem od "golibrody".
Jak widać strój miała wybitnie rowerowy :)


Kategoria Po mieście, Przyczepka, Łódź i okolice, Z Tosią

Rydzynki z Jasnieżoną

  • DST 29.70km
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 sierpnia 2017 | dodano: 31.08.2017

Przepis na krótką wycieczkę z Jaśnieżoną:

1. Bejbora, Jaśnieżonę, rowery, nocnik, żarcie bejborowe, siebie w auto wpakować.
2. Na działkę w Rydzynkach zawieźć.
3. Bejbora uśpić
4. Pod opieką Babci Misi zostawić.
5. Jechać, acz niezbyt daleko, na zegarek baczenie mając.
6. Wrócić nim się Bejbor stęskni.


Kategoria Łódź i okolice

Hala Izerska z Bejborem

  • DST 20.60km
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 sierpnia 2017 | dodano: 27.09.2017

Drugi dzień dolnośląskich wakacji z Bejborem był dniem pieszym - odwiedziliśmy Szklarską Porębę i Wodospad Kamieńczyka.


Spacer czarnym szlakiem do wodospadu był trochę ciężki, bo ciągle myślałem, że jakiś czas temu popierniczało się tamtędy w dół na rowerze, ale cóż... czasy się zmieniają.




W środę z rana wsiedliśmy do "Aelodeta" i pojechaliśmy do Jakuszyc. Tam wyładowaliśmy rowery, zapakowaliśmy Bejbora do przyczepki i ruszyliśmy w drogę. Szło to przeciętnie dosyć, bo z "rydwanu" ciągle słyszałem narzekanie, że"trzęsie" i "tata nie skacz". W efekcie, choć nogi radę dawały, to tempo coraz bardziej spadało. Potem Bejbor usnął i nastała cisza (ale przyspieszyć nie szło, bo by Młodej głowa odpadła).

Tocząc się powoli, hamując okrutnie na zjazdach, dokulaliśmy się w końcu do Chatki Górzystów. Tutaj było żarcie. Znów można kupić naleśniki z jagodami, ale porcje zmalały o połowę. Kiedyś był cały naleśnik, dziś za te same pieniądze dostaje się pół... cóż...


Napełniwszy (powiedzmy) brzuchy, przez Halę Izerską pojechaliśmy z powrotem do auta, zaliczając po drodze przydługi postój nad Izerą i pomagając napotkanym rowerzystom z zerwanym łańcuchem.






Ogólnie wyszło nieźle, ale stanowczo był apetyt na więcej.


Kategoria Góry, Góry Izerskie, Przyczepka, Z Tosią, Pilchowice 2017, Te fajne

Nad Bobrem

  • DST 21.50km
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 sierpnia 2017 | dodano: 01.09.2017

Zachęceni sukcesem wypadu na Jurę, postanowiliśmy spróbować szczęścia z Dolnym Śląskiem. 
Nie chcieliśmy wybierać się w góry, bo z przyczepką oglądalibyśmy je i tak tylko z dołu. Rozważaliśmy Park Krajobrazowy "Chełmy", ale nie udało się znaleźć pasującej nam kwatery. Wtedy przypomniałem sobie o wypatrzonym przy okazji zeszłorocznej wizyty na Zaporze Pilchowicekiej  "Tartaku" u jej podnóża.
Kilka maili i kilkaset kilometrów później byliśmy w malowniczej dolinie Bobru. 




Pierwsza wycieczka miała być z grubsza dookoła Jeziora Pilchowickiego, a może dalej, wzdłuż brzegu Jezior Wrzeszczyńskiego i Modrego, aż do Jeleniej Góry.
 Dojechaliśmy do punktu widokowego Mostek Kapitański, a potem żółtym szlakiem puściliśmy się w dół do doliny Kamienicy. 
Szlak był piękny, ale niekoniecznie przystosowany do jazdy po nim przyczepką ze śpiącym Bejborem (Młodzież usnęła gdzieś za wsią Pokrzywnik). W efekcie odcinek niecałego kilometra pokonywaliśmy chyba ponad godzinę (jak nie lepiej) - przenoszenie przyczepki, powrót po rowery i od nowa.  











Ostatecznie jednak jakoś dotarliśmy do zapory we Wrzeszczynie i szlakiem po północnej stronie Jeziora Wrzeszczyńskiego pojechaliśmy do Siedlęcina. Na tym etapie jasnym stało się, że na Jelenią Górę szans nie ma - Bejbor wyraźnie protestował, a i czasu mogłoby nie starczyć. Zwłaszcza, że po drodze trafiła się jeszcze guma w przyczepce. 



W związku z tym, po uzupełnieniu zapasów wody i wałówki w lokalnym sklepie, wróciliśmy asfaltem z powrotem do Pilchowic,
oo drodze zaliczając postój przy pięknie położonym wiaduktem na nieczynnej niestety linii nr 283.







Wieczorkiem zerknięcie na zaporę, odległą od Tartaku o rzut beretem.


Kategoria Góry, Przyczepka, Z Tosią, Pogórze Kaczawskie, Pilchowice 2017, Te fajne

Z pracy

  • DST 7.50km
  • Sprzęt ŁRP
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 sierpnia 2017 | dodano: 10.08.2017

Do domu z pracy, częściami do auta w koszyczku.


Kategoria ŁRP, Po mieście, Praca, Łódź i okolice

Z pracy

  • DST 9.10km
  • Sprzęt ŁRP
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 sierpnia 2017 | dodano: 11.08.2017


Dziś z pracy wyszedłem trochę później i miałem straszne problemy ze znalezieniem wolnego roweru. Obszedłem kilka stacji ŁRP, aleby były puste, albo dostępne rowery były zepsute. W końcu, w bodajże piątej, znalazłem rower, którym dało się jechać. Miał urwany koszyk, który przesuwał się ciągle w bok i uderzał mnie w kolano, ale za to koła były napompowane, a piasta z przekładnią planetarną działała i nic chyba nawet za bardzo nie obcierało. Dojechałem nim do stacji 8629 w Parku Poniatowskiego. Tu zachciałem znienić pojazd na jedne z nowych, zaparkowancyh na tehj stacji. Niestety okazało się, że żaden z nich nie nadaje się do jazdy - były za słabo poskręcane i przeróżne części zaczeły się odkręcać po kilku dniach użytkowania. Zniechęcony, dałem sobie spokój i poszedłem pieszo na Kaliski, bo tam zawsze jest duży wybór rowerów. Wsiadłem na jeden z nich (jak się okazało, z poluzowanym jarzmem siodła) i pojechałem do domu.


Kategoria ŁRP, Po mieście, Praca, Łódź i okolice

Coś?

  • DST 50.23km
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 sierpnia 2017 | dodano: 09.10.2017

Tak długo zwlekałem z wpisem, że nie pamiętam, co to była za wycieczka :) Może kiedyś sobie przypomnę...


Kategoria Łódź i okolice

Z pracy

  • DST 10.24km
  • Sprzęt ŁRP
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 sierpnia 2017 | dodano: 04.08.2017

Stworzenie blisko 50 nowych stacji ŁRP wiązało się również z pojawieniem się w systemie sporej ilości nowych rowerów. Przyznam, że po kilku jazdach na nóweczkach, z niechęcią wsiadam na te, które mają za sobą półtora sezonu intensywnego użytkowania (i praktycznie zero serwisowania). Bywa wręcz, że jadąc na starociu, zostawiam go na stacji, jeśli jest okazja przesiąść się na nowy. 
Szkoda, że już wkrótce te nowe rowery też zostaną zniszczone przez zdebilałych użytkowników - egzemplarz którym dziś jechałem miał już (4-go dnia) ułamaną klamkę hamulcową.



Kategoria ŁRP, Po mieście, Praca, Łódź i okolice

Najszybsze, najlepsze...

  • DST 14.88km
  • Sprzęt ŁRP
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 sierpnia 2017 | dodano: 03.08.2017

Najszybsze auto to auto służbowe, a najlepsze opony, opony darmowe. Właśnie po komplet takich oto darmowych gum wybrałem się dziś po pracy ŁRP'em.


Kategoria ŁRP, Po mieście, Praca, Łódź i okolice