bendus prowadzi tutaj blog rowerowy

bendus.bikestats.pl

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2024

Dystans całkowity:355.01 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:10
Średnia prędkość:14.69 km/h
Maksymalna prędkość:54.50 km/h
Suma podjazdów:1634 m
Suma kalorii:8328 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:59.17 km i 4h 01m
Więcej statystyk

Obowiązki małżeńskie

  • DST 28.31km
  • Czas 02:03
  • VAVG 13.81km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 910kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt Epic EVO
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 czerwca 2024 | dodano: 05.07.2024
Uczestnicy

Z żoną po lesie.
Po ostatnich deszczach niektóre single tak pozarastały, że nie było mowy o jeździe i trzeba było przedzierać się przez chaszcze, torując sobie droge rowerem. 

W Lesie Grotnickim


Kategoria Trójwieś

Dolina Bobru - Epilog

  • DST 10.70km
  • Czas 00:47
  • VAVG 13.66km/h
  • VMAX 23.90km/h
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2024 | dodano: 26.06.2024

W niedzielę musieliśmy wrócić pociągiem do Lubawki, gdzie zostawiliśmy samochód. 
Choć uwielbiam pociągi, to zawsze po konfrontacji z rozkładem jazdy, przypominam sobie, czemu tak rzadko nimi jeżdżę. Podróż z Krosna Odrzańskiego do Lubawki (w prostej linii mniej niż 200km) zajęła nam około 8 i pół godziny i wymagała trzech przesiadek... No ale nic to. Taki urok podróży koleją.
Zaczęliśmy dzień kilka minut przed szóstą. Szybkie pakowanie i jazda na dworzec. O 6.48 wsiedliśmy do pociągu PolRegio, który zawiózł nas do Zielonej Góry. Tu mieliśmy 3 godziny czekania, podczas których zjedliśmy śniadanie w Maczku i pokręciliśmy się po starówce.
Potem kolejny pociąg (tym razem Kolei Dolnośląskich) do Wrocławia, potem TLK do Sędzisławia i wreszcie czeski GW Train do Lubawki. 
W Lubawce dojechaliśmy rowerami z dworca do auta, zapakowaliśmy graty i pojechaliśmy do domu, kończąc tym samym bardzo udany, długi, rowerowy weekend.

Dworzec kolejowy w Krośnie Odrzańskim o poranku
Dworzec kolejowy w Krośnie Odrzańskim o poranku

Zielona Góra ul. Masarska
Zielona Góra ul. Masarska
Zielona Góra - Bachusik na Wieży Łaziebnej
Zielona Góra - Bachusik na Wieży Łaziebnej 

Zielona Góra - fontanna koło palmiarni
Zielona Góra - fontanna koło palmiarni


"Motoraczek" w Lubawce


Kategoria Dolina Bobru 2024, Te fajne

Dolina Bobru - Dzień 3

  • DST 90.80km
  • Czas 06:34
  • VAVG 13.83km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2673kcal
  • Podjazdy 312m
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 czerwca 2024 | dodano: 19.06.2024

Dzień trzeci wyprawy wzdłuż Bobru. W przeciwieństwie do wczorajszego, ten był wypełniony atrakcjami. Najpierw Stalag Luft III, czyli miejsce prawdziwiej Wielkiej Ucieczki, Skwer Czołgistów w Żaganiu i wreszcie wisienka na torcie, czyli ruiny kombinatu Alfred Nobel Dynamit Aktien-Gesellschaft koło Nowogrodu Bobrzańskiego. Na DAG mieliśmy trochę mało czasu, bo chciałem dotrzeć do celu przez zmrokiem i ta godzinka, którą tam spędziliśmy pozwoliła tylko pobieżnie zerknąć na niektóre budynki. 
Za DAG, spory kawałek (bo aż do Dychowa) pojechaliśmy wzdłuż Kanału Dychowskiego. Jechało się super, ale był to prawie dwudziestokilometrowy odcinek praktycznie prostą drogą i pod koniec zrobiło się to trochę nużące :)
Z Dychowa do Krosna Odrzańskiego był już tylko rzut beretem i po niezbyt krótkim czasie mogliśmy zameldować się na naszej ostatniej kwaterze i świętować sukces - czyli dotarcie do Odry.



Wiadukt kolejowy gdzieś przed Żaganiem
Wiadukt kolejowy gdzieś przed Żaganiem

Jadę leśną drogą miedzy Małomicami a Żaganiem
Na leśnej drodze między Małomicami a Żaganiem. Drogi tego typu oraz szutry stanowiły dziś większą część trasy. Z tego powodu Marysia dziś trochę kwękała, bo na dziurach zaczynała już odczuwać, że ta wycieczka trwa już trzeci dzień, a Jej poprzednia jazda rowerem na większy dystans była całe lata temu.

Pałac Lobkowitzów w Żaganiu
Pałac Lobkowitzów w Żaganiu

Bóbr widziany z Mostu Kolejarzy w Żaganiu
Bóbr widziany z Mostu Kolejarzy w Żaganiu

Stalag Luft III
Stalag Luft III

Mauzoleum Lotników Alianckich Żagań
Mauzoleum Lotników Alianckich - Żagań

Skwer Czołgistów w Żaganiu
Skwer Czołgistów w Żaganiu

Pomnik ku czci niemieckich żołnierzy poległych podczas IWŚ
Pomnik ku czci niemieckich żołnierzy poległych podczas IWŚ

Gdzieś między Gryżycami a Gorzupią
Gdzieś między Gryżycami a Gorzupią

Budynek elektrociepłowni na terenie kombinatu DAG Alfred Nobel Krzystkowice
Budynek elektrociepłowni na terenie kombinatu DAG Alfred Nobel Krzystkowice

Kominy elektrociepłowni na terenie kombinatu DAG Alfred Nobel Krzystkowice
Kominy elektrociepłowni na terenie kombinatu DAG Alfred Nobel Krzystkowice

Budynki na terenie kombinatu DAG Alfred Nobel Krzystkowice
Budynki na terenie kombinatu DAG Alfred Nobel Krzystkowice

Kanał Dychowski
Kanał Dychowski. Od Żagania przez dobre dwie godziny lało, a potem pogoda zaczęła się poprawiać, by kawałek za DAG zrobić się taka jak na zdjęciu, czyli super. 

Bóbr widziany z mostu Prądocińsko-Dychowskiego
Bóbr widziany z mostu Prądocińsko-Dychowskiego

Kościół parafialny pw. św. Jadwigi Śląskiej w Krośnie Odrzańskim
Kościół parafialny pw. św. Jadwigi Śląskiej w Krośnie Odrzańskim

Odra w Krośnie Odrzańskim
Odra w Krośnie Odrzańskim


Kategoria Dolina Bobru 2024, Te fajne

Dolina Bobru - Dzień 2

  • DST 90.30km
  • Czas 05:26
  • VAVG 16.62km/h
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 czerwca 2024 | dodano: 19.06.2024

Dzień 2. Najkrótszy, najbardziej szosowy i patrząc wstecz, najnudniejszy. Po kilkudziesięciu kilometrach wyjechaliśmy z górzystych terenów i widoki trochę się pogorszyły. Nadal było ładnie i nadal mijaliśmy dużo miasteczek i osad pełnych starych, poniemieckich domów, które uwielbiam, ale to nie do końca było to. 
Gwoździem programu miało być dziś Pstrąże, czyli opuszczone miasto w którym stacjonowały wojska radzieckie, ale to był taki słaby gwóźdź, bo pozostałości miasta zostały kilka lat temu zrównane z ziemią. Atrakcją w tym rejonie była natomiast przeprawa przez Bóbr po starym moście. Jego drogowa część została zburzona przez wycofujące się wojska niemieckie, a później nie została odbudowana, by utrudnić dostęp do zamkniętego i bardzo tajnego miasta, jakim wówczas było Pstrąże. W efekcie musieliśmy przełazić po części kolejowej. Czynnej. Mimo, że przechodzi przez niego tylko bocznica do jednostki wojskowej i pociągi za często tam pewnie nie jeżdżą, to jednak jakiś tam dreszczyk emocji był :)
Potem już, jak to mówią "smooth sailing" aż do wsi Śliwnik, gdzie przyszło nam dziś nocować. 



Pałac Lenno
Pałac Lenno, który prywatny właściciel uratował przed ruiną i powoli remontuje. Tu jedliśmy dzisiejsze śniadanie. 

Zabudowania gospodarcze obok pałacu Lenno

Park Krajobrazowy Doliny Bobru

Nieczynny dworzec kolejowy w Lwówku Śląskim
Nieczynny dworzec kolejowy w Lwówku Śląskim

Wiadukt kolejowy w Bolesławcu
Piękny XIX-wieczny wiadukt kolejowy w Bolesławcu.

Polna droga gdzieś za Dąbrową Bolesławiecką

Most nad Bobrem w pobliżu Pstrąża
Most nad Bobrem w pobliżu Pstrąża.

Przeprawa przez most kolejowy nad Bobrem

Stare napisy na moście koło Pstrąża

Bród na polnej drodze koło Leszna Górnego
Bród na polnej drodze koło Leszna Górnego © bendus

W rejonie Leszna Górnego


Kategoria Dolina Bobru 2024, Te fajne

Dolina Bobru - Dzień 1

  • DST 95.80km
  • Czas 06:29
  • VAVG 14.78km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 3677kcal
  • Podjazdy 874m
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 czerwca 2024 | dodano: 18.06.2024

Dzień pierwszy wyprawy wzdłuż Bobru. 
Dzień wcześniej przyjechaliśmy autem do Lubawki i rano ruszyliśmy w drogę. Mieliśmy podjechać do Czech, do źródła Bobru, ale ulewa nas trochę zniechęciła. Jazdę wzdłuż rzeki zaczęliśmy więc od zapory w Bukówce, czyli gdzieś pi razy drzwi 10km od źródła. 



Jezioro Bukowskie
Jezioro Bukowskie - oficjalnie zaczynamy wyprawę wzdłuż Bobru

Kamienna Góra
Kamienna Góra, którą (poganiani przez deszcz) minęliśmy praktycznie bez zatrzymywania.

Na drodze, kawałek za Kamienną Górą
Na drodze, kawałek za Kamienną Górą.

Bóbr w okolicy Marciszowa
Bóbr w okolicy Marciszowa . Pogoda wyraźnie się poprawiła i przez jakiś czas jechaliśmy nie moknąc. 

Kościół w Miedziance
Kościół św. Jana Chrzciciela w Miedziance - Jeden z nielicznych budynków pozostających po czymś, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu było całkiem sporym miasteczkiem.

Tablica na krzyżu przed kościołem w Miedziance

Widoczek z okolic Browaru w Miedziance

Most kolejowy nad Bobrem w Janowicach Wielkich
Most kolejowy nad Bobrem w Janowicach Wielkich. W rejonie Janowic znowu nas trochę zmoczyło, ale całe szczęcie padało krócej niż rano i potem można było ostatecznie pożegnać się z pelerynami.

Pałac w Bobrowie
Pałac w Bobrowie

Most nad Bobrem w Jelenia Górze.
Most nad Bobrem w Jelenia Górze.

Kładka nad Jeziorem Modrym obok
Kładka nad Jeziorem Modrym obok "Perły Zachodu"

Zapora na Jeziorze Modrym
Zapora na Jeziorze Modrym © bendus

Baszta w Siedlęcinie
Wieża książęca w Siedlęcinie

Ścieżka wzdłuż Jeziora Wrzeszczyńskiego
Ścieżka wzdłuż Jeziora Wrzeszczyńskiego

Nad Jeziorem Wrzeszczyńskim




Jezioro Pilchowickie
Jezioro Pilchowickie

Rynek we Wleniu
Rynek we Wleniu


Kategoria Te fajne, Dolina Bobru 2024

Zielony zakątek

  • DST 39.10km
  • Czas 02:51
  • VAVG 13.72km/h
  • Kalorie 1068kcal
  • Podjazdy 175m
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2024 | dodano: 03.06.2024

Z Żoną, Córką, koleżanką córki i jej mamą, do kawiarni w Zgniłym Błocie. Po drodze złapała nas ulewa, ale dotarliśmy do celu. 
Polną drogą - rejon Zgniłego Błota


Kategoria Z Tosią, Trójwieś