2012-05-27 56,09 Dzięki uprzejmości Siwego (vel. Borat), mieliśmy (znaczy się ja i Jaśnie Maria ) okazję wziąć udział w rowerowym pikniku organizowanym przez Corning Cable Systems Polska. Do takich korporacyjnych imprezek podchodzę dosyć sceptycznie i na tego typu spędy od siebie z roboty nigdy nie chodziłem, ale ostatecznie uznałem, że w najgorszym razie będzie to po prostu okazja na żarcie z grilla za friko :) Wbrew obawom imprezka była miła. Jazda w grupie "wyczynowej" była nadspodziewanie intensywna, kiełbana z grilla smaczna, a mecz w siatkówkę plażową pełen poświęceń. Po wszystkim, w nieco okrojonym gronie, zaliczyliśmy jeszcze bar w Modrzewiaku i dwa razy zjazd "na jagodach".
Jak zwykle, gdy nie ma zdjęć, dodaję muzyczkę. <object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/5K8ORQEt9YI">
<embed src="http://www.youtube.com/v/5K8ORQEt9YI" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>
Pojechaliśmy do Ojca i zainaugurowaliśmy działanie mikrobrowaru :)
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/ATBl4qH9I54">
<embed src="http://www.youtube.com/v/ATBl4qH9I54" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object><br> EDIT: 28.05.2012 - 7 dni później - mamy młode piwo. Teraz rozlewanie w butelki i gdzieś za dwa tygodnie pierwsza nieśmiała degustacja.
To co widać na tym źle wyostrzonym zdjęciu z kalkulatora, to wbrew pozorom, nie mocz, ale właśnie nasz pierwszy młody lager :)
Nocna jazda w składzie: ja, Marysia, Siwy, Raven i przez chwilę Emil. Arturówek, niebieski szlak i wizyta w "Modrzewiaku".
(trzydzieści lat na karku, a dajcie mi kask, to na zdjęciu zawsze wyjdę jak uradowany przedszkolak...FML)
Raven-Cyclops
Był też eksperyment z kamerą, ale efekty mierne. Zamieszczam nie dlatego, że fajnie wyszło, a dlatego, że skoro już pół drogi w "staniku" cisnąłem, to chcę, żeby jakiś ślad pozostał. <object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/rdcy8j6qJK4">
<embed src="http://www.youtube.com/v/rdcy8j6qJK4" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>
W piątek rano pogoda trochę się zrypała, ale jakoś po śniadaniu deszcz ustał i pojechaliśmy sobie do Grzybka, gdzie się obfotografowaliśmy, a potem wróciliśmy na nad wyraz smaczną smażoną rybkę w Tleniu.
Sobota zaś, to zupełnie nierowerowe rozrywki: kajaki,...
Pierwszy dzień radosnej, acz leniwej majówki. "Szaleńczy" dystans z "szaleńczą" prędkością. Z naszego domku do upatrzonego z góry miejsca kąpieli, ścieżką wzdłuż Jeziora Żurskiego.
Wolny dzień spędzałem sobie tak, jak pewnie z 70% społeczeństwa, czyli przewalając się w łóżku z boku na bok i odpoczywając po wczorajszym nocnym rowerowaniu (to ostanie chyba nie jak 70% społeczeństwa). Potem zadzwonił Siwy i niestety zacząłem się ruszać bardziej. Nie jakoś dużo bardziej, bo tylko do Modrzewiaka na piwo. Się Maria też zabrała.
Zawsze jak mało zdjęć, albo mało kilometrów, to zapycham muzyczką. Dziś też. Taki w sam raz, lajtowy kawałek. <object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/nKwyTQkaQ8A">
<embed src="http://www.youtube.com/v/nKwyTQkaQ8A" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>
Po długiej przerwie wracam na bikestats'a.
W życiu ostanio działo się wiele dużych rzeczy i nie za bardzo była okazja by myśleć o blogu. W związku z tym w 2014r. skasowałem swoje konto, bo i tak na nie nawet nie zaglądałem. Zauważyłem jednak, że brakuje mi tej odrobiny rowerowego ekshibicjonizmu i że bez tego kołaczącego się po głowie zdanka: "Będzie fajny wpis", trudno skłonić się nieraz do wymyślenia ciekawej trasy, do zrobienia podczas wycieczki zdjęcia, czy w ogóle do wyjścia na rower.
Teraz pomału odtwarzam zawartość bloga z zapisanego kiedyś pliku csv (trochę się wpisów przez 8 lat uzbierało) i mam nadzieję, że będę miał tez okazję dodawać nowe wycieczki bo chciałbym bardzo wrócić do rowerowania :)