Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 163.31 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 32.66 km |
Więcej statystyk |
Que Sera, Šerák
-
DST
35.52km
-
Sprzęt [A] Tomac
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powrót na Šerák, ale tym razem bez wyciągu - rowerem w obie strony.
Podjazd szuterkami, ale brak formy spowodował, że charakterystyczną "dzwonnicę" przy schronisku powitaliśmy z wyraźną ulgą. Z ulgą powitaliśmy też czeskie żarło w schronisku.
Szamając smażony syr, albo coś w ten deseń, podziwialiśmy widoki i szykowaliśmy się na zjazd żółtym szlakiem do Jesenika.
Były pewne obawy, bo szlak prowadzi przez rezerwat za jazdę nim grozi spora "pokuta", ale ostatecznie, po pamiątkowej fotce ruszyliśmy.
Szlak okazał się zajebisty - porównywalny do niebieskiego szlaku, którym w sierpniu 2012
zjeżdżaliśmy spod Pradziada. Z powodu jego zajebistości, zdjęć jest niewiele, bo autentycznie szkoda było się zatrzymywać, ale było wszystkiego po trochu. Kamienisty singiel u góry,...
... kawałek sympatyczną leśną drogą...
...i końcówka przez łąki.
Była to ostatnia wycieczka tego wyjazdu i zarazem jedyna wizyta w Jesenikach, ale tyle wystarczyło, by góry te pokazały się rowerowo z jak najlepszej strony.
Kategoria Jeseniky, Jeseník 2014, Góry, Te fajne
RS2
-
DST
41.55km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Jesenika na Rychlebske Stezky i szaleństwa na trasach.
Kategoria Rychlebské hory, Jeseník 2014, Góry
RS1
-
DST
36.54km
-
Sprzęt [A] Tomac
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza czeska wycieczka tego wyjazdu musiała być na Rychlebské stezki. W niedzielę darowaliśmy sobie jazdę, bo był upał, bo na RS byłoby sporo ludzi, bo jesteśmy leniwi. W poniedziałek nie było już wymówek i pojechaliśmy - przez Jeseník Lazne i prosto na Superflow. W tym roku wydawał się fajniejszy niż ostatnio :)
Kategoria Jeseník 2014, Rychlebské hory, Wideło, Góry, Te fajne
Coś tam, gdzieś tam, ale nie za bardzo
-
DST
18.20km
-
Sprzęt [A] Tomac
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie pamiętam już, co tego dnia przegnało nas z gór. Prawdopodobnie znów załamanie pogody, ale może połączone z brakiem ochoty.
Niezależnie od przyczyny, wycieczka była dość krótka - wjechaliśmy na Rozdroże pod Śnieżnikiem i pojechaliśmy czerwonym szlakiem przez Żmijowiec w stronę Czarnej Góry, by na Żmijowej Polanie podjąć decyzję o powrocie.
Kategoria Góry, Masyw Śnieżnika, Międzygórze 2014
Na Trójmorski Wierch
-
DST
31.50km
-
Sprzęt [A] Tomac
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dosyć trudno jest przypomnieć sobie po takim czasie co właściwie działo się na wycieczce, która odbyła się 33 miesiące temu, ale spróbować warto.
Trasę odtworzyłem na podstawie mglistych wspomnień i kilku zdjęć, a dystans wyliczyłem za pomocą czeskiego cykloservera.
Wychodzi mi, że nasza pierwsza wycieczka podczas tego wyjazdu wakacyjnego byłą na Trójmorski Wierch. Ostatnio byliśmy na nim w 2009. Od tej pory wiele się tam pozmieniało, bo na szczycie powstała wieża widokowa., więc warto było ją zobaczyć. Wjechaliśmy jak zawsze - stokówkami do schroniska pod Śnieżnikiem, a dalej niebieskim i żółtym szlakiem na Przełęcz Puchacza (tym razem darowaliśmy sobie zielony przez Mały Śnieżnik i Goworek). Z przełęczy, granicznym szlakiem wjechaliśmy na Trójmorski Wierch.
Na szczycie rzeczywiście stoi wieża widokowa, ale pożytek z niej był tego dnia średni, bo pogoda postanowiła się zepsuć i na widoki nie było za bardzo co liczyć.
Pogoda generalnie miała tendencje zniżkowe, więc postanowiliśmy zjechać zielonym szlakiem na południe z Trójmorskiego Wierchu i ewakuować się do Międzygórza. Na kwaterę dotarliśmy w samą porę, bo chwilkę po powrocie lunęło.
Podczas popołudniowego spaceru na obiad, znaleźliśmy w Międzygórzu taki napis:
Jeszcze nie do końca wiedzieliśmy, ale później okazało się, że byłby on świetnym mottem tych wakacji.
Kategoria Góry, Masyw Śnieżnika, Międzygórze 2014