bendus prowadzi tutaj blog rowerowy

bendus.bikestats.pl

Wpisy archiwalne w kategorii

Z Tosią

Dystans całkowity:2025.51 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:62:16
Średnia prędkość:12.37 km/h
Maksymalna prędkość:58.00 km/h
Suma podjazdów:3142 m
Maks. tętno maksymalne:165 (89 %)
Maks. tętno średnie:114 (61 %)
Suma kalorii:9127 kcal
Liczba aktywności:78
Średnio na aktywność:25.97 km i 2h 49m
Więcej statystyk

Kaczawskie Singletracki

  • DST 35.06km
  • Czas 03:18
  • VAVG 10.62km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 165( 89%)
  • HRavg 114( 61%)
  • Kalorie 1507kcal
  • Podjazdy 690m
  • Sprzęt Epic EVO
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 maja 2025 | dodano: 05.05.2025
Uczestnicy

Z okazji 1. maja wywiozłem rodzinę na Kaczawskie Singletracki i kazałem na rowerach jeździć. Auto zostawiliśmy w Gozdnie i zaliczyliśmy kolejno trasy "Pod Grzybkami", "Dwa Wąwozy", a potem "Gozdno 1". Z ostatniej trasy zjechaliśmy na żółty szlak, który zaprowadził nas do "Młyna Wielisław". Tam napełniliśmy brzuszyska i podzieliliśmy grupę - Panie zostały i jadły deser, a ja wróciłem do Gozdna po auto i zgarnąłem je spod restauracji.
Single Kaczawskie są dość średnio oceniane, bo wg. endurowych wymiataczy wieje od nich nudą, ale mi sie podobało. Trudność w sam raz na rodzinną wycieczkę, a poza jestem od dawna zakochany w zapomnianych, dolnośląskich wioskach, pełnych śladów dawnej, niemieckiej historii.

Zdjęcia głównie z szutrowego powrotu z Sędziszowej do Gozdna, ale jakoś na singlach nie było okazji na robienie zdjęć. 

Widok z wieży widokowej na Górze Zawodna


Wieża widokowa na Górze Zawodna

Na trasie Gozdno 1

Gdzieś na trasie Gozdno 1

Kanał młyński w Sędziszowej

Fragment Organów Wielisławskich

Droga między Sędziszową a Gozdnem

Droga między Sędziszową a Gozdnem


Kategoria Góry, Z Tosią

W.Sobota

  • DST 93.66km
  • Czas 06:19
  • VAVG 14.83km/h
  • Podjazdy 492m
  • Sprzęt GT Grade
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 kwietnia 2025 | dodano: 22.04.2025
Uczestnicy

Świąteczna wizyta u szwagra w Rydyznkach. Żeby to nie był dzień całkiem stracony, pojechaliśmy rowerami. Pierwotnie plan zakładał powrót pociągiem z Pabianic, ale rozkład był tak kiepski, że skończyło się na pedałowaniu w obie strony. Młodą w drodze powrotnej zostawiliśmy na przechowanie u Babci, więc Jej przejechany dystans, to około 65km. 
Nam zabrakło tych sześciu kilometrów z hakiem do setki i nawet był plan, by dokręcić kawałek po lesie koło domu, ale zrobiło się chłodno i plan upadł :)
Droga wzdłuż Neru

Dobrzynka wśród zabudowań dawnej Fabryki Braci Baruch


Kategoria Z Tosią

Nad Grabią

  • DST 43.32km
  • Czas 03:16
  • VAVG 13.26km/h
  • VMAX 29.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1347kcal
  • Podjazdy 221m
  • Sprzęt GT Grade
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 marca 2025 | dodano: 01.04.2025

W planach mieliśmy środkową pętlę szlaku osad młyńskich i ekofarm nad Grabią. Wystartowaliśmy z parkingu w centrum Kolumny i początkowo jechaliśmy zaplanowaną trasą, ale Jamborku okazało się, że smażalnia ryb działa dopiero od kwietnia i z jedzenia nici. Dziecię nam się w związku z powyższym zbuntowało i trzeba było improwizować. Najbliższe sensowne żarcie było wg. Google Maps w Dłutowie i właśnie tam się udaliśmy.
Po napełnieniu brzuchów nastrój potomstwu się wyraźnie poprawił i powrót do Kolumny przebiegł raczej w dobrej atmosferze i nawet bez większych fochów .

Łowisko i smażalnia ryb Stary Młyn

Łowisko i smażalnia ryb Stary Młyn

Jaz na Grabi

Pizeeria Mariano w Dłutowie

Leśna droga do Śladkowic

Nad Grabią

Plaża Piaskowa Góra nad Grabią


Kategoria Z Tosią

It-Am RDG

  • DST 31.89km
  • Czas 02:23
  • VAVG 13.38km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1047kcal
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt GT Grade
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 marca 2025 | dodano: 10.03.2025
Uczestnicy

Sąsiedzką grupą, z dzieciakami  na pizzę/burgery do Łodzi.


Kategoria Z Tosią

01/25

  • DST 20.67km
  • Czas 01:49
  • VAVG 11.38km/h
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 stycznia 2025 | dodano: 03.01.2025

Pierwsza w 2025 jazda na rowerze. W gronie trójwiejskim pojechaliśmy na rundkę po lesie. Po drodze, na skutek nagabywań dzieci, cel zmienił się i ostatecznie wylądowaliśmy w KFC w Zgierzu. 

Yours truly


Kategoria Trójwieś, Z Tosią

Spalanie pieroga

  • DST 18.61km
  • Czas 01:32
  • VAVG 12.14km/h
  • Sprzęt [A] 45650b
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 grudnia 2024 | dodano: 03.01.2025

Trójwiejską grupą na herbatę w Emilii.


Kategoria Trójwieś, Z Tosią

Sokolniki

  • DST 30.04km
  • Czas 02:19
  • VAVG 12.97km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 895kcal
  • Podjazdy 165m
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 października 2024 | dodano: 28.10.2024

Rodzinnie do Sokolnik. Jak zwykle, żeby wyciągnąć Córkę z na rower, trzeba obiecać jej żarcie :) Dziś obiecane żarcie było w restauracji "Nasza Chata" w Sokolnikach. 
Temperatura niby spora, ale jednak te 17-19 stopni w październiku to jakoś nie to samo co ta sama temperatura wiosną, czy latem - zmarzłem nieprzyzwoicie.

Przez las koło Grotnik


Kategoria Trójwieś, Z Tosią

Osiem Oliwek

  • DST 35.23km
  • Czas 02:56
  • VAVG 12.01km/h
  • Sprzęt Epic EVO
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 października 2024 | dodano: 21.10.2024

Ośmioosobową grupą do pizzerii "Osiem Oliwek" w Smardzewie. 
Przez las w rejonie Malinki


Kategoria Trójwieś, Z Tosią

Zielony Zakątek

  • DST 29.24km
  • Czas 02:25
  • VAVG 12.10km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 845kcal
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 września 2024 | dodano: 30.09.2024
Uczestnicy

Sąsiedzką grupą, z dziećmi, powoli. 

Droga z Utronia do Karolewa


Kategoria Trójwieś, Z Tosią

Niedzielny drugi raz - na hambuksy.

  • DST 18.49km
  • Czas 01:40
  • VAVG 11.09km/h
  • Sprzęt [A] Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 września 2024 | dodano: 23.09.2024

Po wcześniejszej przejażdżce wykąpałem się, przebrałem w czyste ciuch i wtedy wróciła Żona™ z Córką®. Oświadczyły, że jedziemy rowerem na obiad, bo w domu w lodówce jest tylko światło. No to pojechaliśmy na hambuksy u Brzóski. 
Powrót już po ciemku, bo niestety dzień już się wyraźnie skrócił :(


Kategoria Trójwieś, Z Tosią