Z Tosią
Dystans całkowity: | 1896.79 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 52:39 |
Średnia prędkość: | 12.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.50 km/h |
Suma podjazdów: | 1960 m |
Suma kalorii: | 7620 kcal |
Liczba aktywności: | 76 |
Średnio na aktywność: | 24.96 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
Nad Grabią
-
DST
43.32km
-
Czas
03:16
-
VAVG
13.26km/h
-
VMAX
29.50km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 1347kcal
-
Podjazdy
221m
-
Sprzęt GT Grade
-
Aktywność Jazda na rowerze
W planach mieliśmy środkową pętlę szlaku osad młyńskich i ekofarm nad Grabią. Wystartowaliśmy z parkingu w centrum Kolumny i początkowo jechaliśmy zaplanowaną trasą, ale Jamborku okazało się, że smażalnia ryb działa dopiero od kwietnia i z jedzenia nici. Dziecię nam się w związku z powyższym zbuntowało i trzeba było improwizować. Najbliższe sensowne żarcie było wg. Google Maps w Dłutowie i właśnie tam się udaliśmy.
Po napełnieniu brzuchów nastrój potomstwu się wyraźnie poprawił i powrót do Kolumny przebiegł raczej w dobrej atmosferze i nawet bez większych fochów .
Kategoria Z Tosią
It-Am RDG
-
DST
31.89km
-
Czas
02:23
-
VAVG
13.38km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 1047kcal
-
Podjazdy
205m
-
Sprzęt GT Grade
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sąsiedzką grupą, z dzieciakami na pizzę/burgery do Łodzi.
Kategoria Z Tosią
01/25
-
DST
20.67km
-
Czas
01:49
-
VAVG
11.38km/h
-
Sprzęt [A] 45650b
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza w 2025 jazda na rowerze. W gronie trójwiejskim pojechaliśmy na rundkę po lesie. Po drodze, na skutek nagabywań dzieci, cel zmienił się i ostatecznie wylądowaliśmy w KFC w Zgierzu.
Kategoria Trójwieś, Z Tosią
Spalanie pieroga
-
DST
18.61km
-
Czas
01:32
-
VAVG
12.14km/h
-
Sprzęt [A] 45650b
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trójwiejską grupą na herbatę w Emilii.
Kategoria Trójwieś, Z Tosią
Sokolniki
-
DST
30.04km
-
Czas
02:19
-
VAVG
12.97km/h
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 895kcal
-
Podjazdy
165m
-
Sprzęt [A] Chińczyk
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rodzinnie do Sokolnik. Jak zwykle, żeby wyciągnąć Córkę z na rower, trzeba obiecać jej żarcie :) Dziś obiecane żarcie było w restauracji "Nasza Chata" w Sokolnikach.
Temperatura niby spora, ale jednak te 17-19 stopni w październiku to jakoś nie to samo co ta sama temperatura wiosną, czy latem - zmarzłem nieprzyzwoicie.
Kategoria Trójwieś, Z Tosią
Osiem Oliwek
-
DST
35.23km
-
Czas
02:56
-
VAVG
12.01km/h
-
Sprzęt Epic EVO
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ośmioosobową grupą do pizzerii "Osiem Oliwek" w Smardzewie.
Kategoria Trójwieś, Z Tosią
Zielony Zakątek
-
DST
29.24km
-
Czas
02:25
-
VAVG
12.10km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 845kcal
-
Podjazdy
139m
-
Sprzęt [A] Chińczyk
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sąsiedzką grupą, z dziećmi, powoli.
Kategoria Trójwieś, Z Tosią
Niedzielny drugi raz - na hambuksy.
-
DST
18.49km
-
Czas
01:40
-
VAVG
11.09km/h
-
Sprzęt [A] Chińczyk
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wcześniejszej przejażdżce wykąpałem się, przebrałem w czyste ciuch i wtedy wróciła Żona™ z Córką®. Oświadczyły, że jedziemy rowerem na obiad, bo w domu w lodówce jest tylko światło. No to pojechaliśmy na hambuksy u Brzóski.
Powrót już po ciemku, bo niestety dzień już się wyraźnie skrócił :(
Kategoria Trójwieś, Z Tosią
Malinka
-
DST
29.20km
-
Czas
02:19
-
VAVG
12.60km/h
-
Sprzęt Epic EVO
-
Aktywność Jazda na rowerze
Duża "wiejska" grupa, stado dzieci itp. Tempo powolne, postoje liczne.
Kategoria Z Tosią
Życiowy rekord Córki
-
DST
74.57km
-
Czas
06:05
-
VAVG
12.26km/h
-
VMAX
30.90km/h
-
Kalorie 2106kcal
-
Podjazdy
356m
-
Sprzęt [A] Chińczyk
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na wyraźne życzenie Córki, w ostatni dzień wakacji pojechaliśmy bić Jej życiowy rekord dystansu (poprzedni był 48km).
Pojechaliśmy pociągiem do Zgierza, a potem, głównie szuterkami, ruszyliśmy w stronę Głowna.
Na miejscu zjedliśmy obiad i mając już koło 40km w nogach, pojechaliśmy z powrotem do Zgierza.
Prowadziłem cały czas wzdłuż torów kolejowych, aby w razie czego można było przerwać wycieczkę i w miarę szybko wrócić pociągiem. Okazało się to niepotrzebne - przy każdym mijanym przystanku kolejowym, Młoda mówiła, że jedziemy dalej, więc dotarliśmy aż do Zgierza, gdzie wsiedliśmy w pociąg do domu, poprawiwszy poprzedni jej rekord o przeszło 25km. Jak na dziewięcioletnią dziewczynkę, to... wow!!! Chapeau bas!
Kategoria Z Tosią