Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:122.81 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:61.41 km
Więcej statystyk

Się jeździ (z rzadka)

Sobota, 31 maja 2014 · Komentarze(0)
Dobrze, że jazda na rowerze jest jak... jazda na rowerze - ponoć nigdy się nie zapomina tej umiejętności. Gdyby było inaczej, to z powodu długich przerw miedzy wycieczkami, musiałbym dzisiaj uczyć się wszystkiego od nowa. 
Skoro jednak nie musiałem, to z jaśnie Małżonem pojechaliśmy gdzieś w rejon Łaznowa, na działkę jakowąś i wróciliśmy stamtąd z jaśnie Ojcem
Nie mogę powiedzieć, że jazda była cały czas przyjemna, bo człowiek się od siodła z lekka odzwyczaił, a z racji szosowego charakteru wyprawy, nie mógł piwem (bezalkoholowem ;)) zmasakrowanego tyłka znieczulić, ale... dziewięć dych jakoś wpadło, a parafrazując niejakiego Geralda R. Massie: any trip you can walk away from, is a good one :)

Odcinek autostrady A1 w rejonie wsi Kalinko (w głębi węzeł z drogą S8)

Zalew na rzece Miazga we wsi Kotliny

A ponieważ:
a) opis krótki
b) prawie nikt tu nie wchodzi i mogę wrzucać dowolny szajs :)
wrzucę zdjęcie "nowej" zabawki, która ma taką (bynajmniej nie główną) zaletę, że da się nią całkiem sprawnie (B18C4, bejbe!) rowery na wakacje zatargać :)

Gaszenie pragnienia. Dokładne.

Niedziela, 18 maja 2014 · Komentarze(0)
Pierwsza wycieczka na rowerze od bardzo, bardzo dawna. Wszyscy spragnieni...jazdy(?), więc trzeba było udać się do Modrzewiaka.
Tam tak pojechaliśmy, że nie ma co! ;)

Przy okazji była to inauguracyjna wycieczka na "nowym" rowerze, który zastąpił sprzedanego jakiś czas temu Krossa . Trzeba zmienić kierownicę, bo przesiadka z 74-centymetrowej w góralu na jakieś 58cm w tym rowerze, jest kompletną porażką. Poza tym OK.
Stevens X6C