Z Jasnieżoną
Niedziela, 5 listopada 2017
· Komentarze(1)
Kategoria Łódź i okolice
Po raz pierwszy od bardzo dawna udało się nam sprzedać Młodą teściowej i zaliczyć wycieczkę tylko we dwoje. Przez ostatnie ponad trzy lata, jazdy takie stały się rzadkością i w sumie to bardzo za nimi tęsknię. Trasa nudna, ale nawet nie zauważyłem, bo tak się rozgadaliśmy, korzystając z tego, że co chwilę nie przerywa nam cieniutkie: "Mama/Tata, a dlaczego..."
Finisz u Maćka zwanego Józkiem.
Finisz u Maćka zwanego Józkiem.