Z Sektą i bez.
Sobota, 23 lutego 2008
· Komentarze(0)
Kategoria Łódź i okolice
Kolejna wycieczka z Marysią. Zniosła ją bardzo dzielnie. Druga jazda w sezonie i do tego ciągle pod górę i pod wiatr :] Średnia znowu koszmarna, bo jechaliśmy z Sektą. Pewnie byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie to, że po jakimś czasie odłączyliśmy się i pojeździliśmy już sami.
Trochę lasem, trochę drogą... jak zwykle z Sektą - piwko. Potem pokrążyliśmy po mieście (bo tam mniej wiało), pobawiliśmy się na "torze przeszkód" w Parku im. Poniatowskiego, takie tam...
Kilka zdjęć zrobionych praktyczine po domem. Tak dla zabawy.


Trochę lasem, trochę drogą... jak zwykle z Sektą - piwko. Potem pokrążyliśmy po mieście (bo tam mniej wiało), pobawiliśmy się na "torze przeszkód" w Parku im. Poniatowskiego, takie tam...
Kilka zdjęć zrobionych praktyczine po domem. Tak dla zabawy.


