Po patelni

Sobota, 19 lipca 2014 · Komentarze(0)
Pierwszy od dawna weekend kiedy nie chorujemy,nie balujemy, nie upijamy się, nie pada. W związku z powyższym - rower.
Trochę PKWŁ, trochę po mieście, trochę z Wujkiem Witkiem®

Aparat miał tym razem baterię, ale... rozładowaną. Nie szkodzi, bo i tak nie było w nim karty pamięci.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!