Izerski klasyk ze zgonem.
-
DST
39.57km
-
Sprzęt [A] Moon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 września 2016 | dodano: 05.02.2017
Jak w tytule - klasyka Gór Izerskich. Lajtowo raczej i bez eksperymentów, a i tak wystarczyło, by pod względem fizycznym mnie zniszczyć. Nie pomógł pewnie też fakt, że żarcie i picie na drogę, przez niedopatrzenie, zostało w pokoju. Jak mnie gdzieś po 20km zaczęło odcinać, to myślałem, że umrę. Całe szczęście udało się kupić jakieś żarcie i picie w schronisku pod Stogiem Izerskim (większość kasy też zostawiłem na kwaterze). Potem poszło lepiej i jakoś do Jakuszyc udało się wrócić z tarczą, a nie na niej :)
Audio również w stylu Synthwave...
Kategoria Jakuszyce 2016, Z muzyką, Góry Izerskie, Góry, Te fajne
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!