2 bikes, 1 guy
Poniedziałek, 5 lutego 2007
· Komentarze(0)
Kategoria Łódź i okolice
Odebrałem Speca z serwisu Odebrałem Speca z serwisu (dorabiane były tuleje do dampera) i powoli pojechałem do domu. Miałem za mało powietrza w damperze i nie miałem linki do tylnej przerzutki, więc za bardzo nie mogłem sprawdzić, czy jest tak zajebiście, jak się tego spodziewałem.
W domu założyłem prawą manetkę, linki i ponownie wyruszyłem w drogę. Niestety kiepsko skuty łańcuch (mea culpa) odmówił posłuszeństwa i gdy dojechałem do końca bloku raczył się zerwać. Zmuszony byłem zrezygnować z wielkiej inauguracji Speca i wycieczkę zaliczyłem na dameczce mamy.
Bryknąłem na Radogoszcz do Marysi, a potem odstawiłem rower do mamy.
Łącznie wyszło, że pobiłem swój tegoroczny "rekord" :)
Muszę szybko zorganizować łańcuch do Speca, bo weekend zbliża się wielkimi krokami.
W domu założyłem prawą manetkę, linki i ponownie wyruszyłem w drogę. Niestety kiepsko skuty łańcuch (mea culpa) odmówił posłuszeństwa i gdy dojechałem do końca bloku raczył się zerwać. Zmuszony byłem zrezygnować z wielkiej inauguracji Speca i wycieczkę zaliczyłem na dameczce mamy.
Bryknąłem na Radogoszcz do Marysi, a potem odstawiłem rower do mamy.
Łącznie wyszło, że pobiłem swój tegoroczny "rekord" :)
Muszę szybko zorganizować łańcuch do Speca, bo weekend zbliża się wielkimi krokami.