bendus.bikestats.plblog rowerowy

avatar bendus
Jedlicze A

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

Moje rowery

Chińczyk 854 km
Epic EVO 70 km
MotoRower 215 km
Supernormal 310 km
45650b 2669 km
[A] Amstaff 1239 km
[A] Prophet 3754 km
[A] Enduro 903 km
Spitfire 104 km
[A] Zumbi 182 km
[A] Poison 330 km
[A] Canyon 116 km
[A] Mike 1113 km
[A] Tomac 2998 km
[A] Moon 180 km
[A] Scraper 2525 km
[A] Stevens 310 km
[A] Mongoose
[A] Kryptoszosa 656 km
ŁRP 249 km
[A] Marin 1479 km
[A] Mieszczuch 632 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bendus.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Montenegro

Poniedziałek, 4 czerwca 2012 | dodano: 30.01.2017Kategoria Góry, Masyw Śnieżnika, Międzygórze 2012
W dzisiejszym dniu dołączyła do nas kolejna grupka nizinnych górali - Iza, Marcin i Mateusz. Rano zwlokłem się z łóżka i zjechałem przywitać ich kawałek poniżej Międzygórza.
Po zameldowaniu ich na kwaterze i chwili odpoczynku (nowoprzybyli mieli za sobą nieprzespaną noc), ruszyliśmy na właściwą wycieczkę.
Miało być lajtowo, ale nie chciałem, żeby było nudno.
Poprowadziłem naszą pięcioosobową grupkę szutrowym podjazdem...




... na Przełęcz Śnieżnicką, a stamtąd czerwonym szlakiem przez Żmijowiec w kierunku głównej atrakcji dzisiejszego dnia - Czarnej Góry.
Szczyt zdobyliśmy czerwonym szlakiem. Było trochę pchania, zwłaszcza pod koniec, ale nagrodą były widoki z mieszczącej się tam wieży.















Nasze pojawienie się z rowerami na szczycie wywołało w goszczącej tam akurat grupie dzieciaków coś w rodzaju sensacji.


Potem przyszła pora na wisienkę na torcie, czyli wizytę w parku rowerowym.
Do górnej stacji wyciągu trzeba było kawałek zejść - niestety zjazd na tym odcinku trochę nas przerósł.



Potem już było tylko miło, czyli trasa "FR". Może za bardzo freeride'owa to ona nie jest, bo to w sumie singielek, ale bez wątpienia warto odwiedzić.
Chciałoby się powiedzieć, że na zjeździe był "ogień", ale niezupełenie. Skoordynowanie przejazdu naszej radosnej grupki o mocno zróżnicowanych umiejętnościach było sporym wyzwaniem. Głównie jechałem więc z tyłu i sprawdzałem czy nikt się nie rozwalił. Udało się - nikt się nie rozwalił (ja lekko zahaczyłem o drzewo, ale to się nie liczy).





Jak już zjechaliśmy do Siennej, to wdrapaliśmy sie asfaltem na Przełęcz Puchaczówkę i dalej szlakami niebieskim i zielonym pojechaliśmy w kierunku Iglicznej, by ostatecznie żółtym zjechać do Międzygórza.
Miło, fajnie itd.
Wizytę w parku rowerowym Czarna Góra stanowczo muszę powtórzyć.


(profil z wycieczki "właściwej" bez porannego wyjazdu "powitalnego")
Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 34.30 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!