New Wave of Polish Romantic Porn
-
DST
28.02km
-
Sprzęt [A] Prophet
-
Aktywność Jazda na rowerze
I stało się! Pojechaliśmy w Gorce! Wypad ważny, bo pierwszy Marysi kontakt z górami od czasu jej wrześniowego wypadku w Beskidzie Śląskim.
Na pokładzie Srebrnej Dzidy w czwartek po pracy śmignęliśmy (no powiedzmy, że miało to więc wspólnego z powolnym toczeniem, niż śmiganiem) do naszej kwatery w Ochotnicy Górnej i w piątek rano wsiedliśmy na rowery, by... dojechać do pobliskiego sklepu i zaserwować sobie śniadanie.
Po śniadaniu, asfaltem bryknęliśmy do zielonego szlaku na Gorc.
Był on momentami niezbyt przyjazny rowerzystom...
... więc było trochę pchania,...
...trochę jazdy...
...i trochę przedzierania się przez zwalone drzewa blokujace drogę.
Było to na tyle męczące, że gdzieś po drodze zaliczyłem mały kryzys i postanowiłem usiąść, sprzedać rower i przerzucić się na szachy.
Ponieważ jednak o kupca na szlaku trudno, a i szachownica w domu została, zmuszony byłem zebrać się "do kupy" i wspinać się dalej. Od wysokości gdzieś 900mnpm szlak zrobił się bardziej przejezdny.
Pojawiły się hale i widoczki...
... a na twarze wrócił uśmiech...
...lub coś w podobie :)
Sam szczyt Gorca darowaliśmy sobie i trawersikiem dotarliśmy na zielony szlak biegnący granią w kierunku Turbacza.
Był on całkiem zacny, ale tyranie zielonym pod górę tak nas wycieńczyło, że zamiast dotrzeć na Turbacz, już na polanie Przysłop Górny mieliśmy serdecznie dość i postanowiliśmy wracać. Cofnęliśmy się do żółtego szlaku i zjechaliśmy nim do Ochotnicy.
Zjazd był całkiem zajebisty. Nie za stromy, nie za płaski, nie za łatwy i nie za szeroki. Nie pozwalał się nudzić i dawał dużo radości.
Marysia dorobiła się na nim kilku "hardkorowych" fotek :)
a gdzieś w połowie drogi była malownicza hala...
...na której można by, dajmy na to, nakręcić pornola w sielskiej scenerii :D
(uprzedzę wszelkie głupie pytania i powiem od razu, że żadnego pornola nie kręciliśmy)
Potem znów trochę fajnego zjazdu...
... i wizyta w sklepie, w którym (o zgrozo!) nie sprzedawali piwa!
I na koniec technikalia:
Trasa: Ochotnica Górna-Jaszcze -> Ochotnica Dolna-Gorcowe -> [zielony szlak] -> Jaworzyna Gorcowska (Piorunowiec) (1047 mnpm) -> Baza namiotowa SKPG Kraków -> Polana Chyzikowa (1080 mnpm) -> Polana Morgi Czajkowskie -> Polana Przysło Dolny -> Przysłop (1187 mnpm) -> Przysłop Górny -> Przysłop (1187 mnpm) -> Przysłop Dolny -> [żółty szlak] -> Kosarzyska (1019 mnpm) -> Ochotnica Górna-Jamne -> Ochotnica Górna-Jaszcze
Kategoria Góry, Gorce, Ochotnica Górna 2010
komentarze