Nogawka to nie miejsce na nabiał...
Sobota, 9 lipca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Łódź i okolice
Śmy się dzisiaj szosowili pośród upalnych wschodnich rubieży. Po raz pierwszy założyłem pewne spodenki i niestety cisnęły mnie tak okrutnie, że z powodu rozpaczliwych krzyków ugniatanych bliźniaków zbyt wiele z wycieczki nie pamiętam... ino że nas w Dalikowie uprzejmy dziadek po cmentarzu oprowadził i mogiły powstańców pokazał. Reszta jak przez mgłę:)




