bendus prowadzi tutaj blog rowerowy

bendus.bikestats.pl

Bez deszczu... prawie

  • DST 35.19km
  • Sprzęt [A] Scraper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 lipca 2011 | dodano: 15.02.2017

We troje (ja, Marysia i El Padre) pojechaliśmy na lajtową przejażdżkę po szosie. Zarówno szosowość i lajtowość były na moją prośbę, bo ostatnio coś mi prawe kolano niedomaga.
W trakcie wycieczki współczynnik ulajtowienia wzrósł jeszcze na skutek wymuszonego ulewą postoju w Zgniłym Błocie (kiepska nazwa dla wsi, jeszcze gorsza dla ośrodka rekreacyjnego).

Ociec, Marysia,...


...po raz kolejny Marysia (na wyraźne życzenie tejże),...


...i Kogut Smierci


A tego Rollsa zobaczyliśmy pod sklepem w Grunwaldzie. Pojechał nim kolo w krótkich spodenkach i klapeczkach. Wysiadł, kupił paluszki i browca (albo coś w podobie) i odjechał. Ja tez tak chcę :)


Po drodze był tez taki 2CV na żółtych blachach, ale coś się za ładnie nie chciał zdjąć i nie widać jaki był odpicowany.


Kategoria Łódź i okolice


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!