200% planu
-
DST
37.44km
-
Sprzęt [A] Prophet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczorajszy dzień na singlach nieźle nas wykończył. Trasa niby nie była trudna, ale szlak zachęcał do jazdy... hmm.. intensywnej.
W rezultacie dzisiaj nasza ochota na jakąkolwiek jazdę rowerem byłą, ujmijmy to delikatnie, średnia. Uznaliśmy, że jedziemy jedynie na obiad do Chatki Górzystów.
Żeby się nie przemęczać, skorzystaliśmy z kolejki gondolowej na Stóg Izerski i dopiero tam zaczęliśmy konkretniejszą jazdę. Pierwotnie planowałem, że przez szczyt Stogu dojedziemy do Przełęczy Łącznik, a stamtąd Drogą Telefoniczną na Drwale itd. aż do Chatki Górzystów. Stało się jednak trochę inaczej. Na przełęczy spotkaliśmy stadko (cała rodzinka chyba) w obcisłym i na HT (i wszyscy na Specach. S-works, XTR itp.). Stadko rozdzieliło się i część pojechała Drogą Telefoniczną, a częśc ruszyła na Smrk. Świadom tego, jak kamienisty jest szlak do Granicy, postanowiłem pojechać na Smrk, żeby zobaczyć jak sobie "pro" radzą. Okazało się, że za bardzo nie było co oglądać, bo jak tylko zaczęły się kamienie, to skończyła się u nich jazda. Poczułem się oszukany - podstępnie zwabiono nas na szlak na Smrk, na który to wcale nie chcieliśmy wjeżdżać. Skoro jednak się już tu znaleźliśmy, to nie pozostało nam nic innego, jak zmodyfikować plany. Postanowiłem więc pojechać trasa, którą przebyliśmy rok temu. Nie będę opisywał dokładnie, jak wyglądał szlak. Jedynie tak w telefonicznym skrócie. Szuter-stop-stromo-stop-asfalt-stop-rezerwat-stop-kładki-stop-Pytlácké Kamene-stop-widoki-stop-Jelenu Stran-stop :)
Podobnie jak w zeszłym roku, dotarliśmy w końcu do Jizerki, a z niej wróciliśmy do Polski przez most na Izerze i w końcu wylądowaliśmy w Chatce Górzystów. Tu jak zwykle iście królewska wyżerka, piwko i relaks. Tak miło się zrobiło, że wracać się ani trochę nie chciało. No ale trzeba. Ponoć.
Wjechaliśmy więc na do Drwali (na Drwale?) i stamtąd zjechaliśmy z grubsza (na końcu odbiliśmy na rowerową trasę nr 21) niebieskim szlakiem do Świeradowa. Stop :)
Zdjęcia raczej bez opisu i niekoniecznie po kolei. Po prostu mi się nie chce klepać klawiatury więcej, niż jest to konieczne :)
"Pieprzę to!"
Widok ze skał na Jelenim Stráňu (pełny rozmiar po kliknięciu)
Trasa rowerowa nr 21 gdzieś powyżej Świeradowa
Profil trasy od górnej stacji wyciągu. Oprócz tego było jeszcze 65m przewyższenia na podjeździe z kwatery do dolnej stacji.
Kategoria Świeradów-Zdrój 2011, Góry Izerskie, Góry