Po koszyk, który jest sakwą

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Wieczorkiem do Decathlonu. Po koszyk do Mieszczucha . Koszyk ostatecznie zmienił się w sakwy i jest git.

Marysia pojechała "na cywila" (że się wyrażę, cycle chic), a ja w kasku, SPD, i całym ekwipunku... Czułem się jak debil :)





A na koniec, coś z zupełnie innej beczki: Sinfest

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!