bendus prowadzi tutaj blog rowerowy

bendus.bikestats.pl

Sid's dead, baby. Sid's dead.

  • DST 44.25km
  • Sprzęt [A] Prophet
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 kwietnia 2010 | dodano: 16.02.2017

Dzień wielki i pamiętny, bo oto ze snu zimowego obudził się Szurro vel Wielki Szu i zaatakował z nami łódzkie ścieżki, które lat temu kilka przemierzaliśmy razem jako koledzy "ze szkolnej ławy".
Zaczęło się od szybkiego przerzucenia do Halnego Bobka hamulców i kół (choć obutych w inne gumy) z Kryptoszosy. Potem wizyta na terenie składowiska odpadów przemysłowych "Eko-Boruta" w Zgierzu, grzane piwo w Arturówku i kręcenie po ścieżkach Lasu Łagiewnickiego. Wszystko to sowicie zakrapiane deszczem i zimnym wiatrem.
Było miło, lecz nie bez ofiar. Podczas wycieczki chyba wyzionął ducha wiekowy SID w rowerze Marysi. Pewnie więc idzie nowe...

Dwóch starszych panów...


...i pani młodsza, w pięknych okolicznościach przyrody.


Przyczajony Bobek, ukryty Prorok


Podjazd, który wygląda jak zjazd, dzięki martwemu Sidowi (zwracam uwagę na ugięcie dampera)


I na koniec dwa zdjęcia z zagadką: Co robi Marysia? :)





komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!