Na hambuksy
Wtorek, 1 maja 2018
                    · Komentarze(0)
                  
        Kategoria Łódź i okolice, Przyczepka, Z Tosią
                 
          Jak to opisała Frau Bendus:
"To jest już ten czas, kiedy wyjeżdżasz na hopki, czujesz te skrzydła, mówisz "siema chłopaki!", a w odpowiedzi słyszysz "dzień dobry". No ale nie zrażasz się, wjeżdżasz pod górę i słyszysz "czy ta pani będzie skakać?!". Ale to nic, myślisz, i jedziesz dalej. Mina zrzedła dopiero, kiedy się okazało, że 13-latki skaczą dwa razy dalej niż "pani pro"."

A poza tym, były hambuksy...

         
         "To jest już ten czas, kiedy wyjeżdżasz na hopki, czujesz te skrzydła, mówisz "siema chłopaki!", a w odpowiedzi słyszysz "dzień dobry". No ale nie zrażasz się, wjeżdżasz pod górę i słyszysz "czy ta pani będzie skakać?!". Ale to nic, myślisz, i jedziesz dalej. Mina zrzedła dopiero, kiedy się okazało, że 13-latki skaczą dwa razy dalej niż "pani pro"."

A poza tym, były hambuksy...

























 bendus
bendus
        
