bendus.bikestats.plblog rowerowy

avatar bendus
Jedlicze A

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

Moje rowery

GT Grade 32 km
Epic EVO 412 km
MotoRower 289 km
Supernormal 310 km
[A] Moon 180 km
[A] Mike 1113 km
[A] Canyon 116 km
[A] Zumbi 182 km
[A] Spitfire 104 km
[A] Chińczyk 2104 km
[A] 45650b 2669 km
[A] Tomac 2998 km
[A] Prophet 3754 km
[A] Enduro 903 km
[A] Poison 330 km
[A] Scraper 2525 km
[A] Amstaff 1239 km
ŁRP 249 km
[A] Kryptoszosa 656 km
[A] Mongoose
[A] Stevens 310 km
[A] Mieszczuch 632 km
[A] Marin 1479 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bendus.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Gravelowa pętla wokół Łodzi.

Sobota, 8 lipca 2023 | dodano: 10.07.2023Kategoria Łódź i okolice, Te fajne
Niedawny objazd Łodzi czerwonym szlakiem mi się nie udał i od tej pory nie dawało mi to spokoju.
Dziś podjąłem kolejną próbę objechania Łodzi, ale tym razem trasą wyścigu "Gravel po łódzku, który odbył się 13-14 maja. Była trochę dłuższa niż czerwony szlak, ale było na niej znacznie mniej piachu. 
Dzień na jazdę wybrałem sobie średni, bo upał był niemiłosierny. W rejonie Wiśniowej Góry dołączył do mnie Ojciec i przejechał ze mną trochę ponad 100km. Jechał elektrykiem i w sakwie tachał kilka litrów napojów. Gdyby nie Jego pomoc, nie byłoby szansy, abym przejechał dziś taki dystans, bo nawet kilka bidonów nie starczyłoby mi na odcinkach pomiędzy kolejnymi "wodopojami" na trasie.
W rejonie Babic, chwilę przed zachodem słońca, Ojciec odłączył się i pojechał do domu, a ja walnąłem ostatni odcinek już sam.
Po zachodzie temperatura zaczęła spadać, więc zaczęło się jechać całkiem fajnie, ale pojawił się kolejny problem - wiejskie psy, które na noc wszyscy spuszczają z łańcucha. Podczas przejazdu przez Nowe Krasnodęby trzy razy musiałem zwiewać przed kundlami, rozpędzając się za każdym razem do dobrze ponad 40km/h. Na tym etapie (ponad 190km w nogach) było to trudne i gdy w Sobieniu drogę zagrodziło mi kolejne stadko psów, postanowiłem dać spokój z jazdą dokładnie wg. tracka z wyścigu. Zrobiłem w tył zwrot i już najkrótsza drogą pojechałem do domu.
Mimo tego skrócenia trasy,  magiczna granica 200km została przekroczona. Mój dotychczasowy rekord dystansu dziennego był o około 60km krótszy, a do tego wykręcony w całości po asfalcie. Tym razem były to w sporej mierze szutry oraz leśne i polne drogi. Skok był zatem nie tylko ilościowy, ale też jakościowy :)


Polna droga


Lato na polach

Kombajn w okolicy Żeromina

Wieża przeciwpożarowa w rejonie Czyżemina

Dłutowski łoś

Zalew na Grabi w Baryczy

Droga przez Janowice

Cmentarz z I Wojny Światowej w Wysieradzu

Stawy Sarnów
Rower:[A] Marin Dane wycieczki: 209.97 km (0.00 km teren), czas: 12:14 h, avg:17.16 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!