Zgnilzna

Niedziela, 6 października 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Cały weekend wypełniły prace domowe i dopiero w niedzielę po zmierzchu udało się znaleźć chwilkę na rower. Pojechałem elektrykiem, bo w sumie, czemu nie?
Zaliczyłem rundkę po okolicznych leśnych drogach, zahaczając o Karolew, Chrośno i Rudę Bugaj.
Śmieszna jest ta jazda na elektryku, jeśli chce się pojechać szybciej niż te 25 z hakiem. Wspomaganie nagle odcina i trzeba ciągnąć tą kotwicę ważącą dobrze ponad dwadzieścia kilogramów . W efekcie, jakbym wziął gravela, to mniej bym się pewnie zmęczył :).

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!