bendus.bikestats.plblog rowerowy

avatar bendus
Jedlicze A

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(5)

Moje rowery

GT Grade 78 km
Epic EVO 412 km
MotoRower 238 km
Supernormal 370 km
[A] Moon 180 km
[A] Mike 1113 km
[A] Canyon 116 km
[A] Zumbi 182 km
[A] Spitfire 104 km
[A] Chińczyk 2104 km
[A] 45650b 2709 km
[A] Tomac 2998 km
[A] Prophet 3754 km
[A] Enduro 903 km
[A] Poison 330 km
[A] Scraper 2525 km
[A] Amstaff 1239 km
ŁRP 249 km
[A] Kryptoszosa 656 km
[A] Mongoose
[A] Stevens 310 km
[A] Mieszczuch 632 km
[A] Marin 1479 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bendus.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Z muzyką

Dystans całkowity:2714.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:88
Średnio na aktywność:30.85 km
Więcej statystyk

I znowu to samo (?)

Czwartek, 19 września 2013 | dodano: 05.01.2017Kategoria Z muzyką, Świeradów-Zdrój 09.2013, Góry Izerskie, Góry
Miała być dłuższa wycieczka, bo coś ostatnio ino takie drobiażdżki zaliczaliśmy, więc była
Przez Drwale na Halę Izerską, a Tam obiadek w Chatce Górzystów. Po wyżerce, z pełnym brzuchem, wybraliśmy się do Szklarskiej Poręby, zaliczając po drodze fajny odcinek czarnego szlaku poniżej Wodospadu Kamieńczyka. Powrót przez Wysoki Kamień, kopalnię Stanisław i Sine Skałki.
Same znane kawałki (w końcu to Izery, tu nie ma nowości), ale w sumie miło wyszło i a nawet pogoda nie była najgorsza i tylko jedną ulewę zaliczyliśmy :)















A ponieważ zdjęcia kiepskie, to będzie muzyka, ale z zupełnie innej beczki: chyba mój ulubiony kompozytor muzyki filmowej, Kenji Kawai i dwie najbardziej miażdżące jego kompozycje, czyli temat z Ghost in the Shell a zaraz po nim z Innocence. W wersji na żywo.
<object width="100%" height="450"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/z64HCi2rQkE"> <embed src="http://www.youtube.com/v/z64HCi2rQkE" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="100%" height="450"></embed></object>
Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 60.25 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Smutne skutki braku gumy :/

Niedziela, 11 sierpnia 2013 | dodano: 02.02.2017Kategoria Łódź i okolice, Z muzyką
Miało być coś i gdzieś, ale ponieważ na mniej więcej 9km Marysia dwa razy złapała dętkę (w rowerze MTB, na asfalcie), więc niestety wyszło nic i nigdzie. Marysię wsadziłem na swój rower i pognałem precz, a ja zapierniczałem do domu z buta. 


A teraz taki mały rant: Piszę to 01.01.2014 i obok Marysia słucha trójkowego topu wszech czasów, a mnie nóż otwiera się w kieszeni, jak słyszę co prowadzący pierdoli. Generalnie lubię Trójkę i po zniknięciu z anteny Eski Rock nie ma innego radia, które byłbym skłonny sobie w samochodzie włączyć, ale w sumie to jest to trochę kółko wzajemnej adoracji stetryczałych ramoli. 
""Najlepsza muzyka powstała w latach siedemdziesiątych""...  ""Klasyka się nie starzeje"".... Bitch please!
Same radio friendly hity, dla pierdów, którzy muzycznie przespali ostatnie 30 lat, zauważając tylko stadionowe gwiazdy wykastrowanego pop-rocka pokroju U2... 

Im wszystkim dedykuję to. Zwłaszcza wstęp:
Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 8.97 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Let the sunshine in your heart

Sobota, 3 sierpnia 2013 | dodano: 05.01.2017Kategoria Z muzyką, Łódź i okolice
Upalna sobota, więc pojawił się na plan na opalanie i "plumkanie" (jak to kiedyś pięknie kiedyś poeta ujął). Wybór padł na Kolumnę nad Grabią i ruszyliśmy w drogę. Nie wiem jak to się stało, ale ubzdurałem sobie, że to tak blisko, że mogę spokojnie pojechać w swoich tzw. kąpielówkach. Powiedzmy, że był to błąd i krocze zmasakrowałem sobie niesamowicie... ale to pewnie jest trochę TMI.
Ostatecznie jednak dotarliśmy na miejsce, spróbowaliśmy, były próby kąpieli (w trakcie których utopiłem okulary) i wróciliśmy do domu.

W drodze powrotnej byliśmy świadkami wypadku z udziałem pijanego dziadka na skuterze, który wyleciał z drogi na zakręcie. Wezwaliśmy doń karetkę, za co zostaliśmy zjebani przez towarzyszy (i syna) ofiary. Towarzycho było przerażone faktem, że pijany dziadzio zarobi mandat za jazdę po pijaku na nieubezpieczonym i niezarejestrowanym skuterze. W akcji godnej Mission Impossible, podmieniło więc skuter na rower i zmyło się, a my zostaliśmy świecić oczami przed załogą karetki która spodziewała się znaleźć motocyklistę, a zastała dziadka przy zdezelowanym składaczku...

Cóż... uroki prowincji :)

Muł, wielbłąd, itd

Fota tylko jedna i z komórki, ale widać na niej jak jadę z plecakiem założonym na plecak, bo Jaśnie Maria kontynuowała opalanie w trakcie jazdy jadąc w stroju niekompletnem i nie chciała mieć bladych pleców.

Tytuł to oczywiście nawiązanie do 1997 :)

Rower:[A] Scraper Dane wycieczki: 85.72 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po "Wnuczka"

Poniedziałek, 29 lipca 2013 | dodano: 21.03.2018Kategoria Z muzyką, Łódź i okolice
W upale po El Bąbla.

Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 14.47 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po "Wnuczka"

Poniedziałek, 29 lipca 2013 | dodano: 02.02.2017Kategoria Po mieście, Łódź i okolice, Z muzyką
W upale po El Bąbla.
<object width="100%" height="450"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/MSv_76kCoXA"> <embed src="http://www.youtube.com/v/MSv_76kCoXA" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="100%" height="450"></embed></object>
Rower: Dane wycieczki: 14.47 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

570

Sobota, 20 lipca 2013 | dodano: 05.01.2017Kategoria Z muzyką, Góry, Beskid Śląski
Skąd 570? Ano coś koło 570km trzeba przejechać, żeby pojeździć sobie w górach i tego samego dnia wrócić do domu :) Tyle też zrobiliśmy, bo w piątek przy obiedzie (Dedorsz, Panie. Dedorsz był) pojawił się pomysł, żeby wybrać się w Beskid Śląski na krótką sobotnią przejażdżkę. Plan nie do końca wypalił, bo ruszyliśmy trochę później niż planowaliśmy, a i sama podróż trwała dłużej niż założyliśmy (nakurwing Yarisem z dwoma rowerami na dachu jest trudny, średnio przyjemny i raczej niewskazany), ale ostatecznie stanęliśmy w BB i władowaliśmy się na Szyndzielnię kolejką linową. Puryści i miłośnicy uphillu pewnie po przeczytaniu tego zaczną toczyć pianę z pyska, ale w sumie to mogą się iść pierdolić. Na Szyndzielni inauguracyjna kupa (Like a Sir!) i jazda.
Jazda sama miła, zjazdy kamieniste i szybsze niżbym to lubił (jakoś za nakurwiającą w dół prawieżoną musiałem nadążyć), a podjazdy z tętnem 200 i zroszone krwawymi łzami.











Pożegnalny duckface...


...i do domu.


Dziś audio to znów Bring Me the Horizon, bo... Marysia jest w stanie spać zawsze, wszędzie i w każdych warunkach. Całą drogę do BB kimała na tylnej kanapie, ja mogłem bezkarnie katować BMTH i realizować się wokalnie. W aucie zawsze śpiewam :)
Inny album mi/nam przygrywał, ale dziś mam nastrój na to:
<object width="100%" height="450"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/kynUSL8fr_4"> <embed src="http://www.youtube.com/v/kynUSL8fr_4" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="100%" height="450"></embed></object>
Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 27.56 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

O jedno piwo za daleko :)

Środa, 17 lipca 2013 | dodano: 05.01.2017Kategoria Po mieście, Z muzyką, Łódź i okolice
2013-07-17 21,3  Po pracy, z Marysią, Mateuszem i Marcinem do "Maćka zwanego Józkiem" a potem do "Kufelka". Piw kilka, śmiechu sporo, jazdy nie za wiele :)
...
<object width="100%" height="450"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/ICcfpV85QkY"> <embed src="http://www.youtube.com/v/ICcfpV85QkY" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="100%" height="450"></embed></object>
Rower: Dane wycieczki: 21.30 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Rolki, Tatry i takie tam...

Poniedziałek, 15 lipca 2013 | dodano: 24.01.2017Kategoria Góry, Z muzyką, Rolki
Jakiś czas temu, po wieloletniej przerwie zacząłem znowu jeździć na rolkach. To już nie są takie szaleństwa jak drzewiej - żadnych murków, poręczy i innych atrakcji na starość nie będę już atakował, ale pojeździć jeszcze mogę czasem. Zawsze to jakaś forma ruchu, a poza tym jestem zajebisty :D. Marysia też się dała namówić i tak sobie razem śmigamy.
Skoro zaś jest możliwość notowania tego na BS, to czemu nie?

Ponieważ zaś zdjęć z takiej jazdy zbyt wielu nie będzie, to zapodam w roli zapchajdziury zdjęć kilka z wypadu do Zakopanego w weekend 6-7.VII.
(panoramki w pełnej wersji jak zwykle dostępne po kliknięciu)











Z Zakopca wraca się albo z ciupagą, albo z karykaturą z Krupówek. Ciupagi są chujowe, więc...

...
Rower: Dane wycieczki: 16.55 km (0.00 km teren), czas: h, avg:0:00 min/km, prędkość maks: min/km
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Dzieje polskiej walki z lenistwem

Niedziela, 14 lipca 2013 | dodano: 24.01.2017Kategoria Łódź i okolice, Z muzyką
Ostatnio ogarnął mnie leń jakiś okropny i obawiałem się, że skończę tak:


Żeby temu zapobiec wybrałem się z Mari'ą na rower. Bez planu, bez celu. Byleby tylko wyjść z domu. Trochę po mieście, trochę po lasach... Miło, ale tak bez piwa ? :(








..
Tomac Snyper
Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 37.70 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Rzeczpospolita babska

Niedziela, 16 czerwca 2013 | dodano: 30.01.2017Kategoria Łódź i okolice, Z muzyką
Z Marysią i "Mamusią" po ścieżkach i dróżkach, a na końcu oczywiście Zamkowe u Maćka zwanego Józkiem.




.
Rower:[A] Tomac Dane wycieczki: 64.90 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)