Wpisy archiwalne w kategorii

Łódź i okolice

Dystans całkowity:13426.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:61:16
Średnia prędkość:17.29 km/h
Maksymalna prędkość:48.90 km/h
Suma podjazdów:3976 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:127 (68 %)
Suma kalorii:20199 kcal
Liczba aktywności:359
Średnio na aktywność:37.40 km i 8h 45m
Więcej statystyk

1x10

Piątek, 23 marca 2018 · Komentarze(0)
W zeszłym roku jeździłem na 45650b z napędem 1x9 - korba z zębatką NarrowWide 32t i kaseta CS-HG400 12-36. Generalnie było OK, ale czasami brakowało przełożeń. Gdy zapadła decyzja o sprzedaży Moona (no właśnie, sprzedałem go i będę po raz pierwszy od dawna bez żadnego fulla), napęd z niego (2x10) trafił do hardtaila. Teraz zachciało mi się powrotu do wersji bez przedniej przerzutki, ale z kasetą 11-40, albo 11-42. Mogłem bawić się w zestawy modyfikujące 10-rzędową kasetę 11-36, albo (taniej) kupić nową kasetę CS-HG500-10.Wybór był oczywisty :)

11-36 vs 11-42

Problemem była przerzutka - instrukcja od Sram X0 Type 2 mówi, że obsługuje maksymalnie 36t. Cóż... mówię "sprawdzam" :)
Sram x0 Type 2 + kaseta CS-HG500-10 11-42 Sram x0 Type 2 + 11-42

Wygląda na to, że będzie to śmigać :)

A poza tym, to 42t to straszna patelnia. Wyobrażam sobie, że 12-biegowy Sram Eagle z kasetą 10-50 musi mieć problemy z obcieraniem kasetą o wysokie krawężniki :)


...kilometry, to powrót z pracy na ŁRP.

Pożegnanie zimy

Niedziela, 18 marca 2018 · Komentarze(4)
Piękne słoneczko, puszysty śnieg, lekki mrozik - wspaniała pogoda na rower. Miały być Grotniki z małym dojazdem ŁKA, ale nie wyszło, więc zrobiłem rundkę Zgierz - Smardzew - Las Łagiewnicki. 
Fajnie śmigało się po śniegu, ale mam nadzieję, że jednak zrobi się wkrótce cieplej i że to rzeczywiście było pożegnanie zimy.

Zima Lesie Łagiewnickim

Z pracy

Czwartek, 8 marca 2018 · Komentarze(0)
Powrót z pracy do domu. Czuć, że robi się coraz cieplej, bo ziemia zaczyna odmarzać i ścieżki w parku na Zdrowiu zaczynają się miejscami robić z lekka grząskie.

Ścieżka przez park. Rejon ul. Wieczność

Pierwszy raz na ŁRP '18

Poniedziałek, 5 marca 2018 · Komentarze(0)
Powoli się ten sezon rozkręca... Właściwie, to się wcale nie rozkręca.
Po pierwszej, styczniowej wycieczce, była nadzieja na mocny początek, ale potem przyszły przeziębienia, złe pogody, brak czasu, czy też wreszcie zwyczajne lenistwo. 
Dopiero teraz wsiadłem na rower. I to na jaki dystans!

Z Jasnieżoną

Niedziela, 5 listopada 2017 · Komentarze(1)
Po raz pierwszy od bardzo dawna udało się nam sprzedać Młodą teściowej i zaliczyć wycieczkę tylko we dwoje. Przez ostatnie ponad trzy lata, jazdy takie stały się rzadkością i w sumie to bardzo za nimi tęsknię. Trasa nudna, ale nawet nie zauważyłem, bo tak się rozgadaliśmy, korzystając z tego, że co chwilę nie przerywa nam cieniutkie: "Mama/Tata, a dlaczego..."

Finisz u Maćka zwanego Józkiem.