Wpisy archiwalne w kategorii

Po mieście

Dystans całkowity:1502.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:15.18 km
Więcej statystyk

Miastowo, obiadowo

Wtorek, 10 lipca 2012 · Komentarze(0)
Na obiad do Ojca.
A ponieważ taki wpis byłby nad wyraz nieciekawy, to dorzucę jeszcze to:

Kolega Siwy lubi lansować się, gdzie tylko się da, to nie przepuścił okazji by wrzucić mojego autorstwa zdjęcie siebie na portal bikeBoard'u. Fotka najwyraźniej się spodobała i nawet trafiła do druku w lipcowym numerze. W rozmiarze znaczka pocztowego, ale zawsze.





Zapraszam też do lektury wpisu z wycieczki, z której pochodzi wydrukowana fotka.

Bronisław. Dla przyjaciół Bronek

Poniedziałek, 21 maja 2012 · Komentarze(0)
Pojechaliśmy do Ojca i zainaugurowaliśmy działanie mikrobrowaru :)

<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/ATBl4qH9I54"> <embed src="http://www.youtube.com/v/ATBl4qH9I54" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object><br>
EDIT: 28.05.2012 - 7 dni później - mamy młode piwo. Teraz rozlewanie w butelki i gdzieś za dwa tygodnie pierwsza nieśmiała degustacja.

To co widać na tym źle wyostrzonym zdjęciu z kalkulatora, to wbrew pozorom, nie mocz, ale właśnie nasz pierwszy młody lager :)

Endocity?

Poniedziałek, 21 listopada 2011 · Komentarze(0)
Rundka po mieście. W planie administracja nieruchomości Łódź-Żabieniec, serwis w "Dynamo" i sklep modelarski (BTW to bardzo miło potraktowano mnie w sklepie "Drim" przy Powstańców Wielkopolskich. Jeden ze sprzedawców, widząc że opieram grata na zewnątrz, wyszedł do mnie i zaprosił mnie z rowerem do środka. Sympatyczny gest, który chyba przysporzył im stałego klienta).

Ostatnio na nowo odkrywam ISIS. Bez dwóch zdań rządzą (czy też raczej rządzili).
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/9Omo64I8cds"> <embed src="http://www.youtube.com/v/9Omo64I8cds" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>

Pliable Foe

Poniedziałek, 21 listopada 2011 · Komentarze(0)
Kolejne jeżdżenie po mieście "w interesach". Tym razem na rowerze "szybkim" i po ciemku. O tym, że jest trochę zimno wspominać nawet nie wypada, bo to "oczywista oczywistość". Po wszystkim gorąca kąpiel i zimne piwo :)

Dalej z Isis.
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/aewuyb-8YVs"> <embed src="http://www.youtube.com/v/aewuyb-8YVs" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object><br>
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/fsFIMaxHMb0"> <embed src="http://www.youtube.com/v/fsFIMaxHMb0" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>

Przedziwne skutki posiadania samochodu

Poniedziałek, 22 marca 2010 · Komentarze(0)
A czemu dziwne? Bo przez to, że mamy samochód, jeżdżę na rowerze. Musi to być grat, który często się psuje, bo inaczej skutki mogą być odwrotne.
Dzisiaj np. pojechałem na drugi koniec miasta po osłonę rozrządu i prawie trzy dyszki pyknęły. Uroki motoryzacji.

A filmik to rozwiązanie zagadki z wczoraj
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/hfkGEqu_yPU"> <embed src="http://www.youtube.com/v/hfkGEqu_yPU" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object><br> No :)

EDIT: Wieczorkiem, oglądając po raz n-ty Bonda z 1965 i zaklejając dętkę w rowerze Marysi postanowiłem sprawdzić, jak w praktyce przedstawia się możliwość wpakowania do Kryptoszosy dużych kółek. Jak widać po poniższych fotach, problemów nie ma, więc kto wie... może wkrótce rower zmieni się w wielką, szosową kichę z tarczami 203mm? :)


Noc, mróz i Kapitan Dupa

Poniedziałek, 8 marca 2010 · Komentarze(0)
Runda po mieście. Nie ma o czym pisać, a nie będę się rozwodził na temat skurczów, jakie mnie po drodze łapały.

Zamiast tego wrzucam teledysk. Ostatnio furorę w domu robi kawałek 'We share our mother's health' zespołu The Knife.
Jednak, w ramach poszerzania horyzontów wrzucam remix:
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/IRZ3SShd1X8"> <embed src="http://www.youtube.com/v/IRZ3SShd1X8" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object><br>
Informuję też wszem i wobec, że jest to raczej odległe od tego, czego na ogół słucham, ale... Jak coś jest fajne, to jest fajne... li i tyle.