Wpisy archiwalne w kategorii

Trójwieś

Dystans całkowity:3060.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:132:01
Średnia prędkość:16.94 km/h
Maksymalna prędkość:54.40 km/h
Suma podjazdów:6471 m
Maks. tętno maksymalne:139 (75 %)
Maks. tętno średnie:121 (65 %)
Suma kalorii:42300 kcal
Liczba aktywności:106
Średnio na aktywność:28.87 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Numeraz

Sobota, 6 stycznia 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Chciałem z przytupem wejść w nowy rok i mimo zimowej aury zrobić pętlę wokół grotnickiego lasu, ale pogoda mnie pokonała.  Zamarzająca mżawka i zimno skutecznie zgasiły mój zapał i ostatecznie wróciłem do domu po przejechaniu mniej niż połowy założonego dystansu. 
Przez pola

Droga

Ostanie podrygi 2023

Wtorek, 26 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Od rana pogoda była mocno jesienna, a nie zimowa - temperatura oscylowała w rejonie 9 stopni i lało. Po 13 zaczęło się jednak poprawiać i wybrałem się na rower.
Chmury

Okolice Chrośna

Rozlewisko Bzury obok mostu w Nowomłynach

Czarno-biały las

Niedziela, 3 grudnia 2023 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
W nocy z soboty na niedzielę spadł śnieg, więc była wspaniała okazja, by przegonić po lesie rower zimowy. Zima tu na wsi jest fajna - w mieście taplałbym się w błocie pośniegowym i soli, a tutaj śmigałem po lesie po (miejscami) zupełnie dziewiczym śniegu. Widoki też jakby lepsze.

Linda w Grotnikach

Zima w lesie

Wieczorny Hot-Dog

Sobota, 11 listopada 2023 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Dziś do pracy pojechałem autem, ale za to po pracy udało się wyciągnąć Jaśnie Małżonkę na rower. 
Przez las pojechaliśmy na hot-doga w Emilii, a potem przez Wiktorów, Mamień, Chociszew i Ustronie wróciliśmy do domu.

Rocznica

Sobota, 14 października 2023 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
W weekend udało się sprzedać Bejbora™ jednej z babć. Jako że jakoś na dniach mieliśmy dziesiątą rocznicę slubu, tośmy sobie poświętowali na dwóch kółkach.
Słit focia :/

Sen vs. rower - 1:0

Niedziela, 23 lipca 2023 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Miałem wstać wcześnie rano, pojechać sobie trochę dalej i wrócić zanim wszyscy w domu wstaną... Miałem.
Gdy zadzwonił budzik, uznałem, że "jeszcze chwilkę poleżę" i cały plan wziął w łeb. 
Jak w końcu się zebrałem kilka godzin później, czasu starczyło tylko na taką krótką rundkę.

Livin' la vida loca, mocium panie.

Niedziela, 2 lipca 2023 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Dziecię wyjechało dziś koło 13 na wakacje z Babcią nr 1, więc mogłem z Jaśnieżoną wybrać się na rower. Skoczyliśmy na hambuksy w Sokolnikach, a potem niekoniecznie najprostszą drogą wróciliśmy do domu. 

Polna droga w rejonie Wiktorowa

Obrzeża Ozorkowa - mostek nad Starówką

Wnętrze ula