Wpisy archiwalne w kategorii

Trójwieś

Dystans całkowity:3203.68 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:140:25
Średnia prędkość:16.95 km/h
Maksymalna prędkość:54.40 km/h
Suma podjazdów:7182 m
Maks. tętno maksymalne:139 (75 %)
Maks. tętno średnie:121 (65 %)
Suma kalorii:46571 kcal
Liczba aktywności:111
Średnio na aktywność:28.86 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Na obiad

Niedziela, 5 maja 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Po powrocie spod Wa-wy, zostaliśmy wyciągnięci przez znajomych na obiad.
Udało się wszystko pięknie, bo do restauracji zdążyliśmy dojechać przed burzą, a jak napchaliśmy brzuchy to już było po deszczu i udało się nie zmoknąć. 
Staw obok restauracji


Panie jadą

Solo

Piątek, 3 maja 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Pierwsza przejażdżka tego dnia - Poranna rundka przez Torfowisko Rąbień, Zgniłe Błoto i Nowy Adamów

Ruiny w nowym Adamowie

Ciacho

Piątek, 3 maja 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Przejażdżka z Jaśnieżoną do nowoodkrytej kawiarni w Zgniłym Błocie. 

Zielony zakątek w Zgniłym Błocie

Stadnie

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Ośmioosobową grupą na hambuksy w Emilii.

Ambona

Wycieczka rowerowo piesza

Niedziela, 21 kwietnia 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Po raz pierwszy od dłuższego czasu zostały spełnione dwa warunki koniczne mojego wyjścia na rower: brak deszczu i wolny czas. W związku z powyższym pojechałem.
Jeśli chodzi o wybór trasy, to nie bawiłem się w żmudne siedzenie nad mapą, tylko zaznaczyłem kilka punktów, a resztę zrobił komputer. Nawet nieźle mu poszło - nie musiałem jechać zbyt dużymi, ruchliwymi drogami, a kilka leśnych dróżek było nawet fajnych, choć odcinek z Tumu do Modlnej był nudny jak flaki z olejem.
Odwiedziłem Łęczycę, Tum i Sokolniki. Wszystko było raczej ok do momentu, gdy jakieś 10km od domu najechałem na ukrytą w błocie, potłuczoną butelkę. Skończyło się wielkim rozcięciem z boku opony, wielką dziurą w dętce i zmianą charakteru wycieczki z rowerowej na pieszą. Do tego lunął deszcz. 
Całe szczęcie dziś osiągalne było żona-taxi, więc spacer nie był zbyt długi. Rower trafił do bagażnika i już autem wróciłem do domu, by zacząć poszukiwania w Internecie nowej opony na przód.
Archikolegiata w Tumie

Archikolegiata w Tumie

Droga do skansenu w Tumie

Droga ze Słowika do Wiktorowa

Spacer

"Czarny Staw" & wybory

Niedziela, 7 kwietnia 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Ze znajomymi na obiad do "Czarnego Stawu" w Nowym Adamowie. Oni dojechali autem, a my rowerami.
Po powrocie jeszcze kurs po wsi & dojazd na głosowanie w wyborach samorządowych.

Staw koło restauracji

Krzyż na rozdrożu

Na dobre zakończenie dnia.

Sobota, 6 kwietnia 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Od rana Żona zarządziła prace ogrodowe, więc styrałem się niemiłosiernie rąbiąc gałęzie i robiąc inne nieciekawe rzeczy. Na rower udało się wyjść dopiero późnym popołudniem i wcisnąć krótką rundkę przed zmierzchem.

Ulica Cegielniana w Dąbrówce-Strumianach

Turbiny wiatrowe w Szczawinie

Zachód słońca w lesie koło Grotnik

Wielkanoc

Niedziela, 31 marca 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Zanim ruszyliśmy na wielkanocne śniadanie, udało mi się wyskoczyć na rundkę po okolicy.
Duraj

Pumptrack Parzęczew & Dzierżązna

Sobota, 9 marca 2024 · Komentarze(0)
Kategoria Trójwieś
Ruszyłem trochę bez pomysłu na trasę, byle tylko wyjść z domu i skorzystać z pięknej pogody. Po drodze wymyśliłem, że zobaczę pumptrack w Parzęczewie. Ponoć największy w Polsce (wg. niektórych źródeł również największy w Europie). Korzystając z faktu, że był zupełnie pusty, chwilę po nim pojeździłem, choć gravel średnio się do tego nadaje.
Stamtąd pojechałem na wschód, w kierunku Dzierżąznej, by dobić trochę kilometrów, a potem już najkrótszą drogą do domu. 
Pumptrack w Parzęczewie

Wiatraki