Najnowsza plotka

Sobota, 23 marca 2019 · Komentarze(0)
Debiut nowego roweru Marysi (zgodnie z dotychczasowym nazewnictwem, to chyba jest "Stanisław VII"). 
Na początku trochę pierdzenia w damper i widelec, a potem już jazda przerywana tylko postojami na zdjęcia i żarcie. 
Trasa to taki weekendowy klasyk bez pomysłu - niebieski szlak w Lesie Łagiewnickim, Modrzewiak, Jagody, Arturówek itp.

Radość (z nowego roweru?)

Zjazd w Lesie Łagiewnickim

Przez las


Co zmieści się do Hondy CRX, czyli redukcja stada.

Sobota, 2 marca 2019 · Komentarze(3)
Tosia niedługo skończy 4 lata i przyszło nam wreszcie pogodzić się z faktem, że życie z dzieckiem różni się od tego "przed". 
Na rower czasu jest dużo mniej, wycieczki jakby mniej ambitne, a o górach to póki co prawie zapomnieliśmy (tzm. ja np ciągle myślę o górach... ino po nich nie jeżdżę). 
Z tego powodu, rok temu sprzedałem fulla i obowiązki "głównego" roweru przejął (po raz pierwszy od baaardzo dawna) hardtail.

Ostatnio zacząłem namawiać Marysię na redukcję stadka - zamiast bardzo górskiego fullasztywniaczka, coś lżejszego, z mniejszym skokiem i na dużym kole. Do tego jeszcze tak jakoś sprytnie, żeby kupić ramę, a większość gratów przerzucić z wcześniejszych rowerów.

Plan powiódł się w 50% - jest nowy rower i ma większe koła. Nie udała się ta część z "mniejgórskością", lekkością i wykorzystaniem starych części. Cóż... Ważne, że udała się chociaż połowa.
Zwłaszcza, że to ta większa :D

Chyba się podoba

Puzzle 3d

Specialized Rumor Expert EVO - premiera

A odpowiadając na pytanie z tytułu:
Do CRX'a zmieści się rama Specialized Rumor Expert EVO w kartonie... ale na styk:)
FSR w CRX

BTW, jakby ktoś chciał kupić marysiowego Stumpjumpera, to proszę o kontakt.

Wrogowie na górze

Piątek, 1 marca 2019 · Komentarze(0)
Cały tydzień była piękna pogoda, więc na piątek wziąłem wolne z pracy, by odstawiwszy Młodą do przedszkola, pośmigać na rowerze. (zdania wielokrotnie złożone to Twoi przyjaciele)
Oczywiście , w piątek pogoda (temperatura głównie) się zesrała, ale i tak pojechałem, tylko na znacznie krótszą wycieczkę.

45650b w Łagiewnikach

Wiosna zimą

Niedziela, 17 lutego 2019 · Komentarze(0)
Ponieważ klimat nam się zupełnie zrąbał i w połowie lutego zrobiła się wiosna, wyciągnąłem na rower Jaśnieżonę i Bejbora. Tej pierwszej ciągnąć za bardzo nie trzeba było i poszła z chęcią, ta druga wymagała trochę wysiłku, by dać się namówić.
Po drodze nie obyło się bez placu zabaw, gofrów, frytek i innych odwracaczy uwagi, ale jakoś przetrwaliśmy i nawet przejażdżka nie wyszła taka krótka udało się uniknąć grubszych scen. 

Momentami Bejbor opuszczał swoją "zakocykowaną" dziuplę w przyczepce i przesiadał się na bardziej szlachetny pojazd.

Bejbor w parku

Przebudzenie

Sobota, 26 stycznia 2019 · Komentarze(0)
Sypnęło śniegiem, więc trzeba było wybrać się na rower. 
Miałem nawet jakiś plan na ta przejażdżkę, ale jak zwykle nie do końca poszło wszystko po mojej myśli.
Nieważne. I tak było zajebiście - świeży śnieg i temperatura minimalnie poniżej zera to naprawdę super warunki na jazdę po lesie. 

Singlielek  w rejonie Grotnik POV

Canyon na mostku

Linda w Grotnikach





"Trochę dalej"...

Niedziela, 20 maja 2018 · Komentarze(2)

Nastały takie czasy, że o wycieczce ca. 35 km mówi się, że "było trochę dalej"... cóż.. c'est la vie...
  Pojechaliśmy trochę okrężną drogą do Lasu Łagiewnickiego, zjedliśmy a jakiejś "stalłacji" i ostatecznie wylądowaliśmy w Arturówku na placu zabaw. No i oczywiście, pod koniec, na lodach na Teo.
 Największa atrakcją były odcinki, gdy młoda wskakiwała na swój rowerek biegowy i zaiwaniała razem z nami. Praktycznie nie zostało już ani śladu po "pozłamaniowym" kuśtykaniu i momentami, z górki, osiągała nawet 15 km/h.

Rodzinnie do Arturówka

Na niebieskim szlaku

Obowiązkowe selfie

Plac zabaw

Marysia na Traktorowej

Przez piach

Na hambuksy

Wtorek, 1 maja 2018 · Komentarze(0)
Jak to opisała Frau Bendus:
"To jest już ten czas, kiedy wyjeżdżasz na hopki, czujesz te skrzydła, mówisz "siema chłopaki!", a w odpowiedzi słyszysz "dzień dobry". No ale nie zrażasz się, wjeżdżasz pod górę i słyszysz "czy ta pani będzie skakać?!". Ale to nic, myślisz, i jedziesz dalej. Mina zrzedła dopiero, kiedy się okazało, że 13-latki skaczą dwa razy dalej niż "pani pro"."

Żona uskrzydlona
A poza tym, były hambuksy...
Marysia &

Rydzynki

Niedziela, 22 kwietnia 2018 · Komentarze(1)
Do Rydzynek z Marysią, powrót samemu. Na miejscu grill, jakieś piwko może nawet... No relaks na całego.
Zdjęć z drogi "tam" nie mam, bo była to jedna z niewielu okazji, by z Jaśnieżoną pogadać sobie na spokojnie bez Bejbora. Zdjęć z powrotu też nie ma, bo się śpieszyłem. 

Ponieważ bez zdjęcia się nie liczy, fotka ostatecznej (póki co) wersji napędu w 45650b: tania kaseta 11-42 - CS-HG500, przerzutka X0 Type 2, która nie powinna działać z tą kasetą, ale działa i chińska zębatka narrow-wide 32T (Chińczyk z aliexpress miał nawet taką z napisem Deore XT :D). Na koniec kupiona okazyjnie prowadnica Mozartt HXR, bo jednak samym narrow-wide'om nie ufam. Li i tyle.
Napęd 1x10